Podczas wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego w Łodzi doszło do szarpaniny z kobietą, która unosiła kartki z napisami "Polska jest jedna. PiS dzieli ludzi" – informuje "Dziennik Łódzki".
Kobiecie kartki z napisami wyrwano z rąk, ale potem wyciągała z torebki kolejne czerwone kartki pokazując je przy okazji szefowi rządu. Te jednak podarto. Ostatecznie kobietę z sali wyprowadził siłą jeden ze zwolenników Mateusza Morawieckiego. Szef rządu prosił jednak, aby „tę panią zostawić”.
W pewnym momencie, z tyłu sali jeden z uczestników spotkania krzyknął "czerwona szmata!". W sali padły też słowa "uciekaj, spadaj gnojku” – do innego mężczyzny rejestrującego zajście.
Źródło: dzienniklodzki.pl