Zatopiony tankowiec przewoził miliony ton paliwa. Katastrofa ekologiczna w Bałtyku?

Zatopiony tankowiec przewoził miliony ton paliwa. Katastrofa ekologiczna w Bałtyku?

Dodano: 
Sztorm na Bałtyku
Sztorm na Bałtyku Źródło: PAP / Adam Warżawa
Ostrzeżenia naukowców i obrońców środowiska, petycje mieszkańców, a nawet dyskusje, w sprawie powołania specjalnego zespołu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Czy Bałtykowi grozi katastrofa ekologiczna? Wszystko przez zatopiony na dnie Morza Bałtyckiego niemiecki tankowiec Franken. Jego wrak leży na dnie od II wojny światowej, ale zdaniem ekspertów wyciek zalegających w zbiornikach ogromnych ilości paliwa jest realny.

Tankowiec Franken przewoził miliony ton paliwa. Został zatopiony pod koniec II wojny światowej. Gdyby doszło – nawet po tylu latach – do wycieku paliwa, mielibyśmy do czynienia z katastrofą ekologiczną na niespotykaną dotąd skalę. Skażeniu uległyby wody całego Morza Bałtyckiego. W związku z tym, setki osób podpisało się pod petycją o oczyszczenie wraku Frankena.

Jak informuje Onet.pl, Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zapowiedziało podjęcie specjalnych działań w sprawie oczyszczenia wraku.

– Wczoraj w siedzibie ministerstwa zapowiedziano powołanie specjalnego zespołu, który ma zająć się sprawą zatopionego pod koniec wojny tankowca. W skład zespołu oprócz ludzi MGMiŻŚ wejdą też przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, Urzędu Morskiego w Gdyni i Inspekcji Ochrony Środowiska – czytamy.

Członkowie zespołu chcą m.in. sprawdzić, ile potencjalnie niebezpiecznej amunicji i niewybuchów wciąż zalega we wraku Franekna.

Czytaj też:
Znaleziono kolejną martwą fokę na wybrzeżu Bałtyku

Źródło: Onet.pl
Czytaj także