Żakowski o… demoralizacji PO i tragedii „jaśniejszej części elektoratu”

Żakowski o… demoralizacji PO i tragedii „jaśniejszej części elektoratu”

Dodano: 
Jacek Żakowski
Jacek Żakowski Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
„Jaśniejsza część elektoratu” ma problem. Problemem tym jest konieczność popierania słabych kandydatów PO przeciwko kandydatom PiS. Wynika to z demoralizacji liderów PO – pisze Jacek Żakowski w „Gazecie Wyborczej”.

Publicysta odniósł się do artykułów Witolda Gadomskiego i Jakuba Bierzyńskiego, którzy uważają, że nie wolno atakować Rafała Trzaskowskiego, ponieważ krytyka kandydata PO służy Patrykowi Jakiemu i PiS. Żakowski, jeden z głównych publicystów antypisu z jednej strony zgadza się z tezą publicystów.

– Znów może wygrać fatalny kandydat PiS, bo lepszy kandydat PO zrobi zbyt wiele błędów, by zmobilizować poparcie demokratów z prawicy i lewicy. W Warszawie to ryzyko pozostaje małe. Jaki jest zbyt operetkowy (w groźnym sensie), żeby Warszawiacy w jego ręce oddali swój los – pisze Żakowski. Z drugiej strony zauważa jednak, że kandydat PO jest słaby.

– Ale to nie unieważnia pytania, dlaczego jaśniejsza część polskiego elektoratu znów musi popierać słabego kandydata, by się uratować przed jego fatalnym konkurentem? Dlaczego demokratyczna, liberalna, wykształcona, prozachodnia część naszego społeczeństwa nie jest w stanie wystawić reprezentacji jakościowo bliższej naszym aspiracjom? – ubolewa Jacek Żakowski.

– Odpowiedzią jest demoralizacja liderów PO, którzy wierzą, że kogokolwiek wystawią, musimy go poprzeć, bo chcemy zatrzymać PiS. W ten sposób zdolny specjalista od spraw europejskich został kandydatem na prezydenta miasta, o którym nie ma pojęcia – pisze publicysta.

– Taki szantaż przez wiele lat działał. Dzięki niemu PO rządziła dwie kadencje, choć wystawiała wyborców na coraz trudniejsze (również personalnie) próby. Dzika polaryzacja, której produktem jest psia, tożsamościowa wierność elektoratu, działa na rzecz najsilniejszego, a Platforma długo była najsilniejsza – pisze Żakowski.

Czytaj też:
Być jak Mick Jagger. Żakowski atakuje piłkarzy: To ekspansja nowego polskiego samolubnego tchórzostwa
Czytaj też:
Żakowski odcina się od Wałęsy. "On nie jest liderem niczego", "trzeba na niego patrzeć specyficznie"

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także