W interpelacji skierowanej do ministra infrastruktury Piotr Liroy-Marzec zaproponował, by tablice rejestracyjne były przyznawane "dożywotnio". W myśl tej koncepcji, numer rejestracyjny byłby nadawany pojazdowi w momencie pierwszej rejestracji po zakupie w salonie czy sprowadzeniu z zagranicy. Potem każdy kolejny właściciel używałby tej samej rejestracji.
"W przypadku gdy tablice rejestracyjne zostałyby przypisane do danego pojazdu - od momentu rejestracji w kraju aż do zbycia poza terytorium Polski lub jego utylizacji - procedura rejestracji pojazdu przebiegałaby dużo szybciej. W takim przypadku część pozostałych formalności mogłoby ulec cyfryzacji, co jest faktem w niektórych krajach Unii Europejskiej. Rozwiązanie mające na celu wprowadzenie jednej tablicy rejestracyjnej na całe „życie” pojazdu byłoby korzystne dla obywateli i dla administracji publicznej" – argumentował polityk.
W odpowiedzi na interpelację wiceminister Marek Chodkiewicz poinformował, że Ministerstwo Infrastruktury jest w trakcie przygotowywania zgłoszenia do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym, którego celem jest również uproszczenie procedur związanych z rejestracją pojazdów. Wiceminister wskazał, że w projekcie uwzględnione zostały postulaty zgłaszane do ministerstwa przez obywateli i inne podmioty.
Z informacji przekazanej przez wiceszefa resortu infrastruktury wynika, że jedną z propozycji, która zostanie zgłoszona, będzie wprowadzenie możliwości zachowania na wniosek właściciela pojazdu dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu, w tym zalegalizowanych tablic rejestracyjnych i nalepki kontrolnej, jeżeli właściciel pojazdu składa wniosek o rejestrację pojazdu, który był zarejestrowany na terytorium Polski i posiada tablice rejestracyjne zgodne z obecnie obowiązującymi przepisami.
"Szczegółowe konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe zostaną przeprowadzone, jeśli projekt przedmiotowej ustawy zostanie ujęty w ww. wykazie prac legislacyjnych. W ich toku każdy będzie mógł zgłosić opinie, które z uwagą będą analizowane przez MI" – czytamy w odpowiedzi resortu.