Przypomnijmy, że kilka dni temu Senat przyjął bez poprawek nowelizację Kodeksu wyborczego dot. ordynacji do Parlamentu Europejskiego. Według przyjętych zmian każdy okręg ma mieć przypisaną konkretną liczbę – co najmniej trzech – posłów wybieranych do europarlamentu. Za głosowało 60 senatorów, 27 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego jest 13 okręgów – jeden okręg obejmuje obszar jednego lub więcej województw albo część województwa. Obecnie nie ma określonej liczby europosłów wybieranych w konkretnym okręgu. Po zmianie, każdy okręg wyborczy ma mieć przypisaną konkretną liczbę – co najmniej trzech – wybieranych z niego europosłów. Nowela trafi teraz do podpisu przez prezydenta.
– Pamiętajmy, że z jednej strony eksperci, socjologowie, politologowie, ale także politycy mówili, że ordynacja do PE jest trudna, zagmatwana, nie jest to ordynacja, która jest nawet łatwa w odczytaniu. Rozumiem, że taka intencja przyświecała, żeby tą skomplikowaną ustawę zastąpić inną. Jak będzie na koniec dnia, to zależy od wyniku wyborów – mówił dziś Łapiński.
Rzecznik prezydenta przyznał jednocześnie, że Andrzej Duda nie podjął jeszcze decyzji ws. nowej ordynacji. – W kancelarii jest tak, że zawsze jak jest jakaś ustawa procedowana czy uchwalona, śledzimy te głosy. To nie jest pierwsza ustawa, która wzbudza jakieś emocje i czy przy poprzedniej czy obecnej te różne głosy też są w kancelarii analizowane – powiedział.