Ekoterroryści wysadzili blok w Bielsku-Białej? "Nadszedł czas konsekwencji"

Ekoterroryści wysadzili blok w Bielsku-Białej? "Nadszedł czas konsekwencji"

Dodano: 
W Bielsku-Białej zawalił się blok, który był w trakcie budowy
W Bielsku-Białej zawalił się blok, który był w trakcie budowy Źródło: TVP
"Podziemna organizacja obronna Brygada Wschód" zwróciła się do lokalnych mediów w Bielsku-Białej i przyznała do potężnej eksplozji z 17 lipca. Organizacja zagroziła deweloperowi budującemu osiedle kolejnymi zamachami. Sprawę bada prokuratura.

17 lipca strażacy otrzymali zgłoszenie o dwóch eksplozjach w powstającym budynku wielorodzinnym w Bielsku-Białej. W gruzowisku znaleziono butle z gazem propan-butan. Szybko ustalono, że ktoś celowo doprowadził do eksplozji.

Co ciekawe, organizacja "Brygada Wschód" zwróciła się do lokalnych mediów w Bielsku-Białej i przyznała do potężnej eksplozji. "Do 6 sierpnia macie wstrzymać roboty i wydać oświadczenie o akceptacji tych warunków! Do 31 października pozostałe bloki, które wciąż stoją, mają zostać rozebrane, plac budowy uprzątnięty, ogrodzenia zdjęte, a Wy macie opuścić tę ziemię! A za kilka lat, znów wyrośnie tam las, tak jak było kiedyś" – czytamy w oświadczeniu.

Policja zna już treść listu. Trwają ustalenia, kim mogą być autorzy tej wiadomości i czy na pewno są odpowiedzialni za eksplozje na terenie budowy.

List w imieniu "Brygady Wschód" zredagowała i rozesłała do mediów oraz organizacji pozarządowych osoba pod pseudonimem "łączniczka Pocahontas". "Minął czas wyciszania problemu. Nadszedł czas konsekwencji. Bywa, że w dobrej sprawie musimy się uciec do pirackich metod" – napisała.

Jak informuje portal bielsko.info, kilka miesięcy wcześniej na tej samej budowie nieznany sprawca podpalił sprzęt budowlany. Obok koparki znaleziono wtedy kartkę z informacją: "Odejdźcie stąd! Zostawcie te ziemie w spokoju! To pierwsze i ostatnie ostrzeżenie!".

Źródło: bielsko.info, wp.pl
Czytaj także