Europa jest duchową pustynią
  • Maciej PieczyńskiAutor:Maciej Pieczyński

Europa jest duchową pustynią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z Markiem Kamińskim, polarnikiem i podróżnikiem rozmawia Maciej Pieczyński

Maciej Pieczyński: W jednym z wywiadów powiedział pan, że „człowiek głębiej wierzy podczas podróży, bo Bóg przychodzi w ciszy”. Kiedy po raz pierwszy i w jakich okolicznościach przyszedł do pana w podróży Bóg?

Marek Kamiński: Trudno powiedzieć. Zależność między ciszą a obecnością Pana Boga uświadomiłem sobie podczas rekolekcji ignacjańskich, czyli ćwiczeń duchowych, które odbywałem w Gdyni u jezuitów. Jak sięgam pamięcią, chyba pierwszy raz odczułem tę Jego bliskość podczas wypraw na Grenlandię i biegun północny. Wtedy, choć jeszcze nie do końca byłem tego świadom, właśnie w tej ciszy, która wypełnia polarne bezdroża, wyraźnie odczułem obecność Boga. (…)

Cywilizacja europejska przeszła drogę od wiary do rozumu, a pan postanowił pójść w odwrotnym kierunku: od grobu Kanta jako symbolu rozumu do grobu św. Jakuba jako symbolu wiary. Dlaczego?

Wszystko, co do tej pory robiłem w życiu, było racjonalne lub miało racjonalną przyczynę. Niekiedy jednak pojawia się jakiś wewnętrzny głos, który coś podpowiada i prowadzi nas w nieuświadomionym kierunku. Sam do końca nie wiem, dlaczego poszedłem do Santiago. Spotkałem wielu ludzi, którzy szli Camino, pytałem ich, dlaczego wyruszyli w tę drogę. Odpowiadali, że oni również do końca nie znają powodu, dla którego podjęli się tego wyzwania, bo tak naprawdę to droga ich zawołała. (…)

Czego dowiedział się pan o Europie z tej podróży?

Dowiedziałem się czegoś, z czego nie zdawałem sobie sprawy. Europa jest duchową pustynią. To, co zawsze na Zachodzie podziwiałem – że Niemcy są tak świetnie zorganizowani i nowocześni, Francja jest taka różnorodna, Paryż wspaniały, kolorowy, humanistyczny, a Hiszpania tak przepełniona pięknymi śladami bogatej historii – to wszystko okazało się tylko swego rodzaju papierową dekoracją. Ten nowy świat, który Europejczycy sobie stworzyli i w którym żyją, nie jest w stanie zastąpić brakującego im coraz bardziej wymiaru duchowego. (…)

Cały wywiad dostępny jest w 40/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także