„Wyborcza” straszy kandydatami do Sądu Najwyższego. „Wśród chętnych człowiek Macierewicza”

„Wyborcza” straszy kandydatami do Sądu Najwyższego. „Wśród chętnych człowiek Macierewicza”

Dodano: 
Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy Źródło:PAP / Tomasz Gzell
„Dubler” z Trybunału Konstytucyjnego, zaufany człowiek Antoniego Macierewicza – „Gazeta Wyborcza” przedstawia kandydatów, którzy zgłosili się do udziału w konkursie na sędziów Sądu Najwyższego. A tam prokuratorzy „dobrej zmiany”, człowiek Antoniego Macierewicza oraz sędzia „dubler” z Trybunału Konstytucyjnego.

„Gazeta Wyborcza” pisze, że dotarła do nazwisk kilkudziesięciu osób, które zgłosiły się do konkursu na miejsce w Sądzie Najwyższym: „Wśród chętnych na stanowiska w Sądzie Najwyższym są prokuratorzy "dobrej zmiany" Waldemar Puławski i Jarosław Duś oraz radczyni prawna Małgorzata Ułaszonek-Kubacka. A także Mariusz Muszyński, sędzia dubler i wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego” – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Gazeta przybliża kilka sylwetek potencjalnych sędziów. „Na liście osób aspirujących do SN, którą ma „Wyborcza”, są 44 nazwiska (zgłosiło się w sumie ok. 200 prawników). Wśród nich jest Mariusz Muszyński, szara eminencja obecnego Trybunału Konstytucyjnego. Ma kandydować do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej” – czytamy w artykule.

„Wśród chętnych na stanowiska w Sądzie Najwyższym są prokuratorzy „dobrej zmiany” – Waldemar Puławski i Jarosław Duś. Puławski do początku 2018 r. był zastępcą prokuratora generalnego ds. wojskowych. Stanowisko objął z rekomendacji Antoniego Macierewicza, z którym jako adwokat współpracował od lat 90. To rękami Puławskiego PiS dokonał czystki wśród prokuratorów wojskowych, którzy w latach 2010-15 prowadzili śledztwo smoleńskie – rozesłał ich do jednostek liniowych kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania” – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Redaktorzy gazety przypominają, że z kolei prokurator Duś to dyrektor biura prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego. Według gazety obok ludzi „dobrej zmiany” wśród chętnych znaleźli się też przedstawiciele stowarzyszenia „Iustitia”:

„W konkursie bierze również udział grupa sędziów ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. W środowisku nazywają ich „kamikadze”, bo ich celem nie jest objęcie stanowisk w SN, ale składanie odwołań do Naczelnego Sądu Administracyjnego – czyli obstrukcja procedury. Są wśród nich m.in. Piotr Gąciarek i Arkadiusz Tomczak” – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Jak przyznaje gazeta, również wśród pozostałych kandydatów nie brak ludzi nie związanych z obecną władzą: „Ale nie wszyscy mają takie związki z obecną władzą. W Izbie Dyscyplinarnej chce również orzekać adwokat z Białegostoku Grzegorz Hawryłkiewicz, który w 2010 r. bronił za darmo muzyka z Senegalu, którego władze chciały deportować. A także mecenas z Poznania Małgorzata Heller-Kaczmarska, która broniła m.in. ofiar „czyścicieli” kamienic oraz była pełnomocniczką kobiety, na której lekarze bez jej wiedzy dokonali zabiegu sterylizacji” – czytamy w GW.

Czytaj też:
Wiceprezes TK odejdzie? Zgłosił akces do Sądu Najwyższego
Czytaj też:
Siemoniak o sędzim Muszyńskim: Wulgarny hejter internetowy. Przed takimi ludźmi trzeba ostrzegać dzieci

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także