Wałęsa bezwzględny dla wnuków. "Nabroili, to muszą swoje odsiedzieć"

Wałęsa bezwzględny dla wnuków. "Nabroili, to muszą swoje odsiedzieć"

Dodano: 
Były prezydent Lech Wałęsa po spotkaniu z rodzicami osób niepełnosprawnych
Były prezydent Lech Wałęsa po spotkaniu z rodzicami osób niepełnosprawnychŹródło:Twitter / Jacek Turczyk
Dwóch wnuków byłego prezydenta weszło w konflikt z prawem. Znany dziadek początkowo chciał im pomóc, jednak teraz poinformował, że nie będzie więcej ingerował w ich sprawy. – Nabroili, to muszą swoje odsiedzieć. Swoje już zrobiłem – mówi Wirtualnej Polsce Wałęsa.

Wcześniej Lech Wałęsa twierdził, że aresztowania jego wnuków to wynik tego, że "PiSowska prokuratura mści się na jego rodzinie". Teraz były prezydent nie chce ingerować w ich problemy. Jak informowała Wirtualna Polska, nie odwiedził i nawet w areszcie.

W rozmowie z portalem podkreśla, że "każdy musi ponosić konsekwencje swoich uczynków". – Nawet swoją żonę bym wsadził do więzienia, gdyby miała na sumieniu jakiś występek. Nie może być tak, że ktoś coś przeskrobie i chodzi wolny – stwierdził Wałęsa.

Czytaj też:
Wp.pl: Wnuk Wałęsy zatrzymany przez policję. Miał pobić turystów ze Szwecji
Czytaj też:
Wnuk Wałęsy usłyszał zarzuty. Grozi mu do 12 lat więzienia
Czytaj też:
Wnuk Wałęsy jednak pozostanie w areszcie. „PiS-owskie prokuratury i sądy mszczą się na mojej rodzinie”
Czytaj też:
Wnuk Lecha Wałęsy usłyszał zarzut posiadania narkotyków

Źródło: wp.pl
Czytaj także