Gen. Ścibor-Rylski nie żyje. Miał 101 lat

Gen. Ścibor-Rylski nie żyje. Miał 101 lat

Dodano: 
Gen. Zbigniew Ścibor-Rylski
Gen. Zbigniew Ścibor-Rylski Źródło: PAP / Jacek Turczyk
O śmierci gen. Ścibora-Rylskiego poinformowała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Nasz mądry, dobry i odważny Motyl odfrunął do Pana. Generał Ścibor-Rylski nie żyje. Serce pęka. Cześć jego pamięci" – napisała na Twitterze.

twitter

Generał Zbigniew Ścibor-Rylski nie pojawił na obchodach 74. rocznicy Powstania Warszawskiego. Za pośrednictwem kamery „Faktu” przekazał kilka słów mieszkańcom stolicy i uczestnikom wydarzeń z 1944 roku. To były jego ostatnie słowa wygłoszone publicznie.

– Cieszę się ogromnie, że mam możność w imieniu wszystkich powstańców podziękować warszawiakom, którzy to powstanie przeżyli. Przecież jeszcze trudniej, niż my – bo wojsko musi walczyć – miała ludność cywilna, która zdała w stu procentach swój egzamin. Mimo przeżyć tak okropnych od wojny 39 roku – mówił generał. – Moje serce zawsze będzie, jest i było pełne podziwu dla ludności Warszawy, która tyle wycierpiała. Życzę temu obecnemu i wszystkim przyszłym pokoleniom, aby to, co najważniejsze w ideałach, w etosie Armii Krajowej zostało wam przekazane kochani. Jestem przekonany, że warszawiacy dotrzymają przyrzeczenia i przekazywać będą je z pokolenia na pokolenie. To jest przecież najcenniejszy skarb, skarb wolności – przypominał gen. Ścibor-Rylski.

Gen. Ścibor-Rylski w czasie Powstania Warszawskiego dowodził kompanią „Motyl" w batalionie Czata 49 Zgrupowania „Radosław". Przebijał się z Woli do Śródmieścia i potem kanałami na Starówkę. Ścibor-Rylski był wielokrotnie ranny, za co awansowano go do rangi kapitana i odznaczono Virtuti Militari.

Czytaj też:
Gen. Ścibor-Rylski: Żegnam was, na pewno jest to moje ostatnie spotkanie z wami

Źródło: Twitter / dorzeczy.pl
Czytaj także