Kiedy dziennikarka TVN24 relacjonowała widzom przebieg tegorocznego festiwalu Pol'and'Rock, nagle podbiegł do niej mężczyzna. Pocałował ją w policzek, po czym natychmiast uciekł. W studiu TVN24 nie przyjęto tego faktu z oburzeniem.
Mniej tolerancyjna dla takich zachowań jest dr Sylwia Spurek, zastępca RPO, która zabrała w tej sprawie głos na portalu społecznościowym. "Ustalmy jedno. Sytuacja, w której obca osoba całuje Cię bez Twojej zgody, nie jest normalna. To molestowanie seksualne. Aha, uprzedzając pytania - nie, nie mam poczucia humoru. Molestowanie seksualne to forma przemocy ze względu na płeć. Molestowanie seksualne nie jest śmieszne" – napisała na Twitterze.
Spurek podkreśliła, że kwestią przemocy wobec kobiet zajmuje się od prawie 20 lat. "Ignorowanie i bagatelizowanie problemu, umniejszanie sprawy, wyśmiewanie doświadczenia ofiar obserwuję od dawna" – stwierdziła.