Prokuratura ponownie przyjrzy się kazaniu Jacka Międlara

Prokuratura ponownie przyjrzy się kazaniu Jacka Międlara

Dodano: 
Jacek Międlar
Jacek MiędlarŹródło:PAP / Maciej Kulczyński
Białostocka prokuratura ponownie sprawdzi, czy Jacek Międlar, jeszcze jako kapłan, nawoływał do nienawiści do Żydów podczas kazania, jakie wygłosił w białostockiej katedrze – informuje onet.pl

We wrześniu 2016 roku Prokuratura Okręgowa w Białymstoku umorzyła postępowanie wobec duchownego oraz ONR związane ze zorganizowanymi w kwietniu tamtego roku w tym mieście obchodami 82. rocznicy powstania organizacji.

Podczas wygłoszonego wtedy kazania, ks. Międlar mówił o "bezkompromisowym narodowo-katolicki radykalizmie” jako "chemioterapi dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski".

Wówczas, wbrew oburzeniu środowisk lewicowych, prokuratura stwierdziła, że wspomniane cytaty są wyrwane z kontekstu i nie doszukała się podstaw do postawienia zarzutów o przestępstwo z nienawiści. - Posłużono się wyciętymi z kontekstu cytatami, które w zestawieniu z całym tekstem kazania nie potwierdziły twierdzeń podanych przez zawiadamiających - komentował sprawę ówczesny szef białostockiej prokuratury okręgowej Marek Czeszkiewicz.

Jak informuje onet.pl, białostocka prokuratura przyjrzy się również słowom Jacka Międlara wygłoszonym podczas Marszu Patriotów zorganizowanego przez Narodowe Odrodzenie Polski, który przeszedł ulicami Wrocławia 11 listopada 2016 roku.

Czytaj też:
Jacek Międlar skazany. Scheuring-Wielgus: Oby to była nauczka
Czytaj też:
Dochodzenie umorzone. Ks. Międlar odchodzi z zakonu
Czytaj też:
„Polska Niepodległa” i „Warszawska Gazeta” zrywają współpracę z Jackiem Międlarem
Czytaj też:
Jacek Międlar zatrzymany na lotnisku. "Ponoć miał używać mowy nienawiści"

Źródło: Onet.pl / dorzeczy.pl
Czytaj także