Do zdarzenia doszło na Podkarpaciu. Przyszła ofiara zaprosiła do mieszkania znajomych. Pili alkohol. W pewnym momencie między jednym z gości a gospodarzem wywiązała się awantura. W jej trakcie gość uderzył gospodarza w głowę, a później – dźgnął nożem w klatkę piersiową. Ofiara uciekła z miejsca zdarzenia, schroniła się w pobliskim hotelu i zadzwoniła po pogotowie. Jej stan był na tyle poważny, że mężczyzna został hospitalizowany.
Czytaj też:
Atak nożownika w centrum Wiązowa. Mężczyzna ranił 20-latkę
Z mieszkania w którym doszło do całej sytuacji, uciekł także podejrzany, policja go tam nie zastała. Jednak od pozostałych uczestników imprezy funkcjonariusze usłyszeli relacje potwierdzające przebieg zajścia.
W rozmowie z ofiarą ustalili dane podejrzanego. Udali się do jego miejsca zamieszkania. Nikt im nie otworzył, chociaż ewidentnie ktoś był w domu. Zadzwonili po straż pożarną. Wyważono drzwi wejściowe. W środku znajdował się podejrzany. Zatrzymano go i osadzono w areszcie. „Policjanci powołali również lekarza biegłego, który określił zakres obrażeń pokrzywdzonego. Po zebraniu materiału dowodowego policjanci przesłuchali podejrzanego, ogłaszając mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zagrażającego życiu” – czytamy na stronie podkarpackiej policji.
Czytaj też:
Barcelona: Atak nożownika na komisariacie. Krzyczał "Allah Akbar"
W czwartek dokumentacja procesowa trafiła do Prokuratury Rejonowej dla Rzeszowa. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.