Przedstawiciele związków zawodowych pracowników ITD w rozmowie z RMF FM zaznaczają, że obecnie w każdym regionie pracownicy są zatrudniani na innych zasadach. To zaś owocuje różnicami w płacach. Podkreślają ponad to, że niskie zarobki skutkują brakami kadrowymi.
Czytaj też:
Piecha: Strajk ratowników? To tak, jakby nie pracowała policja i straż pożarna
RMF FM ustaliło, że protest może rozpocząć się 1 września. Miałby charakter tzw. strajku włoskiego. Oznacza to bardzo dokładne, a zatem wyjątkowo długie, wykonywanie czynności – w tym wypadku chodzi o kontrolowanie ciężarówek. Ponadto inspektorzy zamiast kar finansowych będą dawać kierowcom pouczenia zamiast kar finansowych.
Czytaj też:
Strajk pracowników sektora publicznego we Francji. Związkowcy nie chcą reform prezydenta Macrona
Jest szansa, że być może protestu uda się uniknąć. Związkowcy mogą z niego zrezygnować, jeśli Związkowcy z ITD wysłali list do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o spotkanie i realizację postulatów - jeśli dostaną odpowiedź przed 1 września jest szansa, że zrezygnują z protestu.