Do wstrząsu w kopalni Zofiówka doszło w sobotę 5 maja przed południem. W kopalni pracowało wtedy 250 osób, z czego w rejonie bezpośredniego zagrożenia 900 m pod ziemią – 11. Czterem z nich udało się uciec, siedmiu zostało pod ziemią. Po kilku godzinach ratownicy odnaleźli dwóch z nich. Pozostałych pięciu górników zginęło.
Dzisiaj w siedzibie Wyższego Urzędu Górniczego odbyło się czwarte posiedzenie Komisji powołanej przez Prezesa WUG do zbadania przyczyn i okoliczności tąpnięcia oraz wypadku zbiorowego z dnia 5 maja.
Jak podano na stronie WUG, sformułowano wstępnie przyczynę zaistniałego zdarzenia, podkreślając skomplikowaną budową geologiczną złoża. Komisja podała, że wstrząsów nie było można przewidzieć, a eksploatacja górnicza nie miała wpływu na powstanie wstrząsu.
Jak ustalono, z ekspertyz wynika, że w rejonie gdzie miał miejsce wypadek, będzie można prowadzić dalsze prace.
twitterCzytaj też:
Koniec akcji w kopalni Zofiówka. Prezes JSW: Odeszli od nas koledzy, bracia górnicy, mężowie, ojcowie i synowie