Ekspert: Wystarczyły proste metody, by spektakularnie zwiększyć wpływy w budżecie

Ekspert: Wystarczyły proste metody, by spektakularnie zwiększyć wpływy w budżecie

Dodano: 
Rok funkcjonowania KAS
Rok funkcjonowania KAS Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Za same pieniądze, które w latach 2008 – 2015 wyciekły z podatku VAT można by było sfinansować 10 lat programu Rodzina 500 Plus. Teraz wpływy zarówno z VAT, jak i PIT i CIT są rekordowe. Częściowo wynikają z koniunktury gospodarczej, ale też ze skutecznej polityki państwa – mówi portalowi DoRzeczy.pl dr Marian Szołucha, Akademia Finansów i Biznesu, Vistula.

Rząd Mateusza Morawieckiego pochwalił się rekordowym wzrostem wpływów z podatków. W rozmowie z DoRzeczy.pl sukces komentował dr Marian Szołucha, Akademia Finansów i Biznesu, Vistula.

Doskonała koniunktura i skuteczna polityka

Ekspert skomentował ogłoszony właśnie rekordowy wzrost wpływów do budżetu z tytułu podatków. – Wzrost wpływów z podatków do budżetu państwa wynika z dwóch podstawowych przyczyn. Po pierwsze – dobrej koniunktury gospodarczej Polski. Jeśli firmy lepiej zarabiają, wydają więcej pieniędzy, budżet państwa ma się lepiej. Po drugie – gdyby nie działania państwa uszczelniające system podatkowy, niwelujące różnicę między tym, co państwo powinno zarabiać na podatkach w teorii, a tym, co do budżetu wpływa w praktyce – tych doskonałych wyników by nie było – mówi dr Marian Szołucha.

– A jest to wynik dobry we wszystkich kategoriach podatków. Wpływ z podatku VAT, o którym najczęściej dyskutujemy, wyniesie w tym roku prawie 170 miliardów złotych. A warto przypomnieć, że jeszcze w 2015 roku było to niecałe 130 miliardów złotych. Widzimy wzrost znacznie większy od tego, czym mogły się pochwalić kierownictwa ministerstwa finansów w ciągu poprzednich dwóch kadencji parlamentu - mówi ekspert. Jak zaznacza, dobra sytuacja jest też jeśli chodzi o podatek dochodowy.

–Jeśli chodzi o podatek CIT w latach 2008 – 2015 łączny wzrost dochodów wyniósł zaledwie 700 milionów złotych, w latach 2015 – 2018 było to już 6 miliardów złotych. Czyli w ciągu zaledwie ponad dwóch lat wyniósł prawie 9 razy więcej, niż wcześniej w ciągu ośmiu – mówi dr Szołucha. – Podatek dochodowy od osób fizycznych, to w latach 2007 – 2015 nominalny wzrost o ok. 20 miliardów złotych, a w latach 2016 – 2018 niewiele mniej, bo 18 miliardów złotych. Te wyniki są naprawdę dobre i nie dadzą się wytłumaczyć jedynie koniunkturą gospodarczą.

Wystarczyły proste metody

Udało się to osiągnąć dzięki wyeliminowaniu oszustw przy podatkach VAT, ograniczeniu agresywnej optymalizacji podatkowej – podkreśla nasz rozmówca. Jak zaznacza – Nie wydrenowano kieszeni uczciwych podatników, bo liczba kontroli skarbowych dokonywanych w Polsce wręcz spadła. Mimo to, ich wyniki są znacznie lepsze – zastrzega dr Marian Szołucha.

– Nasuwa się tylko pytanie, dlaczego wcześniej nie dało się tych wyników osiągnąć. Przecież z samego tylko VAT w ciagu ośmiu lat wyciekły z budżetu państwa 262 miliardy złotych. To kwota, za którą można by było sfinansować 10 lat programu 500 Plus, pobudować wiele kilometrów autostrad. Tych pieniędzy brakowało, Polska się zadłużała – podsumowuje Marian Szołucha.

Zdaniem eksperta teraz wpływy są rekordowe, dzięki stosunkowo prostym metodom, jak na przykład połączenie administracji celnej i skarbowej, jednolity plik kontrolny, wyższe kary czy lepszy dobór podmiotów kontroli, które przestały dotykać zwykłych, uczciwych przedsiębiorców, a zadziałały tam, gdzie była taka potrzeba.

Czytaj też:
Rekordowe wpływy z podatków. Nie chodzi tylko o VAT

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także