– Minister Błaszczak, kiedy został ministrem obrony narodowej, zlecił audyt wszystkich działań zakupowych, zamówieniowych, i ten audyt wkrótce będzie przygotowany – wyjaśniał 2 marca premier Mateusz Morawiecki. W czerwcu resort potwierdził, że kontrola trwa.
Jedno ze śledztw dotyczy Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Nieprawidłowości dotyczyły naruszania uchwał zarządu PGZ i obowiązujących w spółce procedur. Umowy, których dotyczy zawiadomienie, były zawarte na łączną kwotę 11 milionów złotych. Kolejna kontrola obejmuje zakup przez MON kolekcji broni historycznej od Adama Rudnickiego, brata byłego urzędnika ze stołecznego ratusza, oskarżonego o przyjęcie wielomilionowych łapówek przy reprywatyzacji. Zbiór został zakupiony za 10,5 miliona złotych.
Według TVN24, inne śledztwo może dotyczyć rozliczenie szczytu NATO. Wszystkie wątpliwości mają być przedmiotem obrad Komisji Obrony Narodowej już po wakacjach.
Czytaj też:
Macierewicz musi wrócić? Jan Olszewski: Błaszczak sobie nie radzi