Order dla donosiciela bezpieki
  • Wojciech WybranowskiAutor:Wojciech Wybranowski

Order dla donosiciela bezpieki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski został uhonorowany Włodzimierz Syta, który w latach '80 jako tajny współpracownik SB donosił o nastrojach i sytuacji politycznej. Decyzję podjął jeszcze były prezydent Bronisław Komorowski.

Za „wybitne zasługi w działalności na rzecz rozwoju Polskiego Radia”- tak brzmi oficjalne uzasadnienie decyzji o przyznaniu prestiżowego orderu Włodzimierzowi Sycie, obecnemu wicedyrektorowi administracyjnemu Polskiego Radia. Jest jednym z kilkudziesięciu pracowników Polskiego Radia, którym kilka dni temu wręczono odznaczenia.

I zarazem jedynym z odznaczonych, który w latach PRL, pracując wówczas w Telewizji Polskiej najpierw jako zastępca dyrektora programu drugiego TVP, a później jako kierownik redakcji Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego współpracował z SB. Włodzimierz Syta świadomie zgodził się na współpracę z bezpieką i jako tajny współpracownik SB pisał „analizy” na temat przekonań i nastrojów politycznych wśród dziennikarzy TVP.

Sprawdziliśmy jak to się stało, że konfident komunistycznych służb specjalnych otrzymał tak prestiżowe odznaczenie. Jak poinformowała nas Kancelaria Prezydenta RP Andrzeja Dudy decyzję o odznaczeniu Syty Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski podjął jeszcze były prezydent Bronisław Komorowski w dniu 28 lipca , na wniosek redaktora naczelnego Polskiego Radia Andrzeja Siezniewskiego i ówczesnego podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Andrzeja Wyrobca.

Jak usłyszeliśmy w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy nie miał on prawnej możliwości nie wręczy orderów, które zostały już oficjalnie przyznane przez jego poprzednika

Co ciekawe decyzja o odznaczeniu dla Włodzimierza Syty została też pozytywnie zaopiniowana przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Włodzimierz Syta w 2002 roku przyznał oficjalnie, że był tajnym, świadomym współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL . W wydanym wówczas oświadczeniu napisał, że jego zadaniem było „ sporządzanie opracowań na żądanie oficera SB dotyczących „aktualnych wydarzeń oraz problemów społecznych i politycznych kraju. Artykuły pisane w sposób nieskrępowany ograniczeniami cenzury, miały być dostarczane najwyższym władzom państwowym. Oficer zapewniał później, że tam docierały ” . Został wówczas zdymisjonowany z funkcji członka zarządu Polskiego Radia, ale szybko wrócił do rozgłośni. W 2004 r otrzymał inny order przyznawany przez MON- srebrny medal za zasługi dla obronności kraju.

Włodzimierz Syta to wciąż jeszcze wicedyrektor administracyjny Polskiego Radia. Jeszcze, bo za kilka dni 1 grudnia przechodzi na emeryturę. Dzisiaj nie znalazł czasu na rozmowę z „Do Rzeczy” , nie oddzwonił „Jest bardzo zajęty, ma szereg spotkań, pożegnania, etc”- usłyszeliśmy w jego sekretariacie.

fot: www.prezydent.pl

Czytaj także