KRRiT: Badanie mediów metodą Nielsena – do lamusa

KRRiT: Badanie mediów metodą Nielsena – do lamusa

Dodano: 
Media społecznościowe
Media społecznościoweŹródło:fot. shutterstock
Ogłoszone podczas XXVIII Forum Ekonomicznego w Krynicy szczegóły planowanego przez KRRiT unowowocześnienia monitoringu odbioru mediów spotykają się ze zdecydowaną aprobatą wydawców internetowych. Jak tłumacczył w Krynicy prezes zarządu WP Holding Jacek Świderski, jego zdaniem, dane zdobywane dotąd za pomocą tzw. metody Nielsena są „zupełnie bezwartościowe”.

Proponowane przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji zmiany Wirtualna Polska popiera szczególnie. Dlaczego? Jak przekonywał Jacek Świderski, stosowana od wielu lat do badania oglądalności TV, słuchalności radia czy przeglądania internetu tzw. metoda Nielsena obejmuje aktualnie ok. 2 tys. respondentów, a jej wyniki – jego zdaniem – są niczym „zapisy z sejsmografu podczas trzęsienia ziemi”.

Zaznaczył, że w przypadku WP wyniki Nielsena zupełnie się nie sprawdzają, choćby dlatego że – jak wyjaśniał – obecnie prowadzone badania nie przewidują np. sytuacji, że ktoś jednocześnie korzysta z internetu i ogląda telewizję.

Uczestniczący w panelu dyskusyjnym w Krynicy ekspert KRRiT Andrzej Olszewski przyznał, co dla wielu osób może być szokujące, że stosowana wciąż metoda badania odbioru mediów – telemetria „Nielsenowska”- jest zupełnie niedostosowana do dzisiejszego ich kształtu. Z jego wypowiedzi wynikało też, że badanie to nie obejmuje przekazu telewizyjnego czy radiowego ze smartfonów czy tabletów.

Nowy model telemetrii, nad którym pracuje KRRiT, ma objąć milion gospodarstw domowych i odpowiadać realiom – czyli badać wszystkie, nawet jednoczesne formy odbioru różnych mediów, na różnych platformach, nawet jeśli jedna osoba używa kilku tych platform na raz: np. ogląda wyciszoną telewizję, przegląda portale na laptopie i co jakiś czas odtwarza telewizję internetową on-line lub z archiwów portali i sieci.

Unowocześniony monitoring mediów ma prowadzić Telemetria Polska. W przyszłości pomiar ma przeprowadzać specjalna organizacja, w której znaleźć się mają m.in. przedstawiciele mediów, agencji badawczych, domów mediowych. Nad szczegółami zmian pracuje już KRRiT.

Jak wynika z przedstawionych w Krynicy zapowiedzi, nowe pomiary mają ruszyć – testowo – już wkrótce, a pierwsze wyniki unowocześnionych badań powinny być znane w połowie przyszłego roku.

Szef KRRiT Witold Kołodziejski mówił, że nowy sposób telemetrii, uwzględniający „krzyżowy”, jednoczesny odbiór wielu mediów przez odbiorcę, da lepsze możliwości analitykom tego segmentu rynkowego. Dzięki temu reklamodawcy, planujący kampanie czy pojedyncze reklamy w poszczególnych mediach i platformach przekazu, będą mogli zdecydować o swych wydatkach na podstawie bardziej zbliżonych do rzeczywistości danych.

Szef WP Holding podkreślał też znaczenie wprowadzenia zamiaru „badania krzyżowego”. Jego zdaniem firmy badawcze poradzą sobie z takim zadaniem, tylko potrzeba było jasnej decyzji o zmianie metodologii z przestarzałej na odpowiadającą współczesności. Zapewniał, że popiera planowane zmiany, albowiem WP jako mały gracz telewizyjny, a duży internetowy, wspiera wszystkie inicjatywy mogące spowodować sporządzanie jak najbardziej odpowiadających prawdzie analiz zachowań odbiorców poszczególnych mediów. Dzięki takim analizom reklamodawcy skierują się do rzeczywiście najbardziej popularnych mediów, co pozwoli im na urealnienie wydatków na reklamę.

Panel dyskusyjny pt. „Przyszłość pomiaru mediów w Polsce. Wpływ na rynek mediów i reklamy" odbył się w ramach XXVIII Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Czytaj także