Nadzieja „Wyborczej”: W Polsce jest mniej katolików! A w Wilanowie są niechrzczone dzieci

Nadzieja „Wyborczej”: W Polsce jest mniej katolików! A w Wilanowie są niechrzczone dzieci

Dodano: 
Marsz Ateistów zorganizowany w ramach obchodów Dni Ateizmu przeszedł ulicami Warszawy
Marsz Ateistów zorganizowany w ramach obchodów Dni Ateizmu przeszedł ulicami Warszawy Źródło: PAP / Marcin Obara
Nadzieję dają ludzie, to, że w ciągu dziesięciu lat ubyło w Polsce dwa miliony katolików. W ciągu ostatnich dwóch lat – milion. W Wilanowie większość dzieci jest nieochrzczona – takie słowa w wywiadzie dla magazynu „Gazety Wyborczej” „Wysokie Obcasy” wypowiedziała „feministka i ateistyczna humanistka” Nina Sankari.

Nina Sankari jest wiceprzewodniczącą ateizującej fundacji im. Kazimierza Łyszczyńskiego. Jak twierdzi, największym problemem Polski jest fakt, że nasz kraj jest państwem… wyznaniowym.

„Polska to państwo wyznaniowe (…) W artykule 25 (Konstytucji – red.) w punkcie trzecim mamy zapis o autonomii i wzajemnej niezależności państwa i Kościoła. Trudno tę autonomię widzieć inaczej niż jako utratę przez państwo suwerenności(…) Polskie państwo straciło część swojej suwerenności na rzecz Kościoła rzymskokatolickiego, który, jak wiemy, doskonale, umocowany jest w obcym państwie – w Watykanie” – prawi swoje mądrości Nina Sankari.

„Co jeszcze jest zapisane w artykule 25? Że każdy pogląd religijny czy światopogląd ma prawo być manifestowany w przestrzeni publicznej. W świeckim państwie religia jest sprawą prywatną, a przestrzeń publiczna powinna być wolna od jej manifestowania, żeby mogła należeć do wszystkich, bez względu na wyznawaną religię lub bezwyznaniowość” – czytamy w wywiadzie.

A więc wszelka publiczna manifestacja religijności (przeżegnanie się przed posiłkiem w restauracji? Krzyżyk w widocznym miejscu? Pójście na mszę świętą przez osobę publiczną?) jest dla pani Sankari (i suflującej jej autorki materiału) sprawą niedopuszczalną.

Oczywiście jest nadzieja, a daje ją fakt, że w Polsce ubywa katolików, a nasz kraj jest liderem pod względem odchodzenia do religii.

"Nadzieję dają ludzie, to, że w ciągu dziesięciu lat ubyło w Polsce dwa miliony katolików. W ciągu ostatnich dwóch lat – milion. W Wilanowie większość dzieci jest nieochrzczona. Polska jest globalnym liderem, jeśli chodzi o odchodzenie od wiary ludzi młodych" – zachwyca się rozmówczyni "Gazety Wyborczej".

Nina Sankari przekonuje też, że religia (jakakolwiek) zawsze jest groźna. Bo prędzej czy później prowadzi do fundamentalizmu.

Czytaj też:
Rabiej w "Wysokich Obcasach": Geje są pracowici, nie mają nałogów. Ich śluby to postulat konserwatywny
Czytaj też:
„Wyborcza” zachwycona. Bo Hiszpania i Irlandia odchodzą od Kościoła. I z nadzieją pyta: Kiedy u nas?

Źródło: Gazeta Wyborcza / Wysokie Obcasy
Czytaj także