Zawadzka: Bicie dzieci - ukochana polska tradycja

Zawadzka: Bicie dzieci - ukochana polska tradycja

Dodano: 
Dorota Zawadzka
Dorota Zawadzka Źródło: PAP / Marcin Obara
Dorota Zawadzka, psycholog, znana z programu "Superniania", odniosła się na antenie RMF FM do sprawy impasu w kontekście wyboru nowego Rzecznika Praw Dziecka.

– Ja bardzo żałuję - i nawet to napisałam na Twitterze - że nie udało się pozapolitycznie spojrzeć na dwóch bardzo dobrych kandydatów. Różnych, o innych temperamentach, ale naprawdę dwóch dobrych. Na panią Sabinę Zalewską spuszczę zasłonę milczenia, natomiast pani prof. Ewa Jarosz i pan doktor Paweł Kukiz-Szczuciński – świetni kandydaci – stwierdziła Zawadzka. We czwartek w Sejmie odbyło się głosowanie ws. dwóch kandydatur na RPD. Żadna z nich nie uzyskała koniecznej liczby głosów.

Czytaj też:
Sejm nie wybrał nowego Rzecznika Praw Dziecka

"Superniania" odniosła się także do kwestii dawania dzieciom klapsów. Jej zdaniem jest to praktyka naganna. – Problem polega na tym, że tutaj my - psychologowie - musimy się trochę pobić w piersi, m.in. ja, ponieważ my przez wiele lat mówiąc o klapsie mówiliśmy o nim, że to jest "jakiś klaps". Nie mówiło się o tym, że to jest bicie drugiego człowieka. To dopiero od paru lat się o tym mówi bardzo jednoznacznie, zero-jedynkowo. Przedtem mówiło się, że klaps jest niedobry, klaps jest głupi, były fantastyczne kampanie w tej sprawie, ale to był jakiś klaps. Nie mówiło się wprost, że to jest uderzenie, poniżenie dziecka i myślę sobie, że jest bardzo duża grupa rodziców, która to rozumie – stwierdziła Dorota Zawadzka na antenie RMF FM.

I dodała: – W Polsce się dzieci biło. Nawet była taka kampania Rzecznika Praw Dziecka, ja to nazywam: "babciową". Siedzi babcia i mówi: "Kiedyś to się dzieci biło". U nas tak kiedyś było, taka prawda. Moje pokolenie, pana pokolenie i wielu moich kolegów, ja nigdy, ale wielu moich kolegów, jak byłam dzieckiem, dostawało "lanie". Bo to pomagało, chłopaki szczególnie. Druga rzecz jest taka, że ci, którzy tak byli wychowywani, nie potrafią inaczej.

Źródło: RMF 24
Czytaj także