Płużański: Naturalny ruch dla lewicy

Płużański: Naturalny ruch dla lewicy

Dodano: 
Piotr Guział
Piotr GuziałŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Sojusz Patryka Jakiego i Piotra Guziała o niczym nie świadczy. Co innego współpraca Barbary Nowackiej z PO - mówi portalowi DoRzeczy.pl Tadeusz Płużański, historyk, publicysta, kierownik publicystyki w TVP Historia.

Sojusz Guziała z Jakim nie świadczy o niczym wielkim. Owszem, Piotr Guział miał ogromne ambicje dotyczące samorządu warszawskiego. I te ambicje nie zostaną spełnione. Jednak czy jest to sprzeniewierzenie się wartościom przez kandydata głoszonym? Nie sądzę mówi Płużański.

To nie jest sojusz PiS z komuną. To taktyczny sojusz z inną formacją polityczną, gdzie Piotr Guział coś zyska i wydaje się, że Patryk Jaki też. Czym innym jest jednak współpraca teraz, przed wyborami samorządowymi, czym innym sojusz wyborczy i współpraca z lewicą szerszym zakresie, co ma miejsce w różnych miejscach w Polsce – przekonuje nasz rozmówca.

– Na wyższym poziomie politycznym mamy mariaż Platformy z Barbarą Nowacką. To ewidentne potwierdzenie pozycji PO po lewej stronie sceny politycznej. Platforma od lat próbuje zawłaszczyć część prawicowej sceny politycznej, osłabić pozostałe podmioty. Natomiast pozyskanie Barbary Nowackiej jest poważnym problemem.

Nowacka ma mocno lewicowe poglądy. I jej pozyskanie jest faktycznie istotniejsze, niż zawarcie sojuszu z nieliczącymi się organizacjami opozycyjnymi - przekonuje publicysta.

Czytaj także