Fałszywe konta w internecie, czyli tzw. boty, były wykorzystywane w kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy – informowały "Gazeta Wyborcza" i Radio Zet. Według ustaleń mediów, w dokumentacji złożonej do sprawozdania finansowego w Państwowej Komisji Wyborczej jest umowa z dokładnymi wyliczeniami i wyceną tysięcy "automatycznych komentarzy". Miała je zamieszczać w sieci firma wynajęta przez sztab Dudy.
"Wyborcza" i Radio Zet informują, że nic nie wskazuje na to, aby prezydent wiedział o wykorzystaniu botów w jego kompanii. Także Paweł Szefernaker, dawny członek jego sztabu, podkreślił, że "nie było przyzwolenia na działania nieetyczne" a z automatu usuwano tylko wulgarne wpisy.
Czytaj też:
Media: W kampanii wyborczej Andrzeja Dudy wykorzystano boty
Do doniesień odniósł się również prezydent. "Z tymi botami to kompletna bzdura. Typowy fake news. Ale mogę Wam ujawnić mój kampanijny sekret. Pomogły mi autoboty;-) Słuchałem tego codziennie i wielu ludziom też się podobało" – napisał Andrzej Duda i umieścił fragment jednego z filmów z cyklu "Transformers” Michaela Baya.