Kozłowską do Bundestagu zaprosili niemieccy parlamentarzyści. Wzięła ona udział w zorganizowanym w Bundestagu wysłuchaniu pt. "Prawa człowieka w niebezpieczeństwie – demontaż praworządności w Polsce i na Węgrzech". 14 sierpnia Ukrainka została deportowana z terytorium Unii Europejskiej na skutek wpisania do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) przez polskie władze. Powód? Wątpliwości dotyczące fundacji Otwarty Dialog, którą kieruje Kozłowska.
Czytaj także:
MSZ reaguje ws. Kozłowskiej. Ambasador Niemiec wezwany do resortu
Zaproszenie do szefowej FOD wystosowali: Frank Schwabe (SPD), Andreas Nicka (CDU) i Gyde Jensen (FDP). Schwabe w rozmowie z portalem Onet zaznacza, że konferencja w Bundestagu była przygotowywana już od wczesnego lata. – Zaprosiliśmy organizacje, które miały zaprezentować swoje opinie na ten temat. Wśród tych organizacji była Fundacja Otwarty Dialog. Byliśmy zaskoczeni, kiedy w międzyczasie okazało się, że szefowa tej organizacji nie może przyjechać. Zaczęliśmy sprawdzać, o co chodzi, a kiedy dowiedzieliśmy się, stwierdziliśmy, że nie możemy zaakceptować tej sytuacji. Przedyskutowaliśmy tę kwestię z innymi członkami Parlamentu Europejskiego oraz Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Uważamy, że dowolne osoby z dowolnego miejsca na świecie powinny mieć możliwość przyjazdu do Niemiec, aby mówić o prawach człowieka, praworządności i demokracji i w ich krajach – tłumaczy polityk.
Frank Schwabe krytykuje samą decyzję o wydaleniu Kozłowskiej z Polski. Jego zdaniem, decyzja ta dowodzi, że "(...) Polski rząd ma problem z przyjmowaniem krytyki dotyczącej sytuacji politycznej w kraju. Głównym filarem każdej wolnej i otwartej demokracji jest swoboda krytykowania rządu przez obywateli. To fundamentalne prawo każdego społeczeństwa. To, że polski rząd nie respektuje tego prawa, już jest wystarczającym problemem".
Poseł wskazuje, że strona polska z pewnością była informowana o fakcie wydanie Ludmile Kozłowskiej przez Niemcy wizy.
Czytaj także:
Niemiecka gazeta: Przez Kozłowską grozi nam awantura z Polską
Komentarze
są jak łysa kobyła po której sie jeździ
--ZOBACZ AKTORÓW TYCH SPOTÓW -- TUTAJ MASZ I BENNY HILLA, I JASIA FASOLĘ A NAWET MONTY PYTHONA:
i tutaj:
Występują m.in. CZOŁOWE GŁĄBY „SALONU III RP”:
PREZYDENT B.KOMOROWSKI, SENATOR M. BOROWSKI, PROF. L. BALCEROWICZ, PROF. T. NAŁĘCZ, PROF. R. MARKOWSKI, PREMIER E. KOPACZ, MIN. M. SZCZUREK, POSEŁ I MIN. H. WUJEC, W-CE SZEFOWA PO H. GRONKIEWICZ-WALTZ, POSEŁ A. ROZENEK, T. KAROLAK, D. OLBRYCHSKI, W. PSZONIAK, A. WAJDA, P. SALETA, Z. HOŁDYS, M. MALEŃCZUK,
RED. A. MICHNIK, RED. T. LIS, RED. J. BACZYŃSKI, RED. W. WŁADYKA, RED. P. KRAŚKO, RED. D. WIELOWIEYSKA, RED. J. GUGAŁA, RED. T. WOŁEK, RED. J. ŻAKOWSKI, RED. J. PARADOWSKA, …
Warto o tym przypominać, bo w/w zapewne znowu będą nad-aktywni medialnie w czasie zbliżających się wyborów … A że są b. „mądrzy” (można rzec mądrzy-inaczej) w swoich analizach to wystarczy jeszcze raz obejrzeć powyższy materiał.
W przerwie polecam materiał „JAK SIĘ ROBI REKLAMĘ POLSCE ZA GRANICĄ” -- tym razem w wykonaniu premier E. Kopacz:
PS! no i pamiętajmy, że to tylko przysłowiowy „czubek góry lodowej” bo obok KLASY („KASTY”) POLITYCZNEJ, są jeszcze i NADZWYCZAJNA KASTA SĄDOWNICZA „SAMO-OCZYSZCZONYCH”, i „SAMO-OCZYSZCZENI” 2.0 czyli „NAUKOWCY” (lepiej powiedzieć … „pracownicy nauki”) , i całe stada tzw. „artystów”, czy wreszcie „niezależne” PRODUKTY DZIENNIKARSKO-PODOBNE …