Karczewski o wniosku KE do TSUE. "Jestem politykiem, nie jestem futurologiem. Nie wiem, co zrobimy"

Karczewski o wniosku KE do TSUE. "Jestem politykiem, nie jestem futurologiem. Nie wiem, co zrobimy"

Dodano: 
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski Źródło: PAP / Adam Warżawa
– Spodziewaliśmy się tego wniosku, bo widać było, że taka decyzja zapadnie. Pani pyta się co zrobimy? Jestem politykiem, nie jestem futurologiem – komentował decyzję Komisji Europejskiej Marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Przypomnijmy, że dzisiaj rzeczniczka Komisji Europejskiej poinformowała, że KE skieruje sprawę reformy Sądu Najwyższego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Komisja Europejska wnosi do TSUE o rozpatrzenie sprawy w trybie przyspieszonym. Chce także, aby unijny Trybunał wydał tymczasową decyzję zabezpieczającą, aby do czasu wydania ostatecznego orzeczenia niektóre przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym pozostały zawieszone.

– Spodziewaliśmy się tego wniosku, bo widać było, że taka decyzja zapadnie. Pani pyta się co zrobimy? Jestem politykiem, nie jestem futurologiem. Nie wiem, co zrobimy – komentował decyzję KE Karczewski.

– Zawsze wszystkie wyroki respektowaliśmy (...) Polska jest przecież liderem, jeżeli chodzi o respektowanie i wykonywanie orzeczeń i wniosków TSUE (…) Polski rząd ma bardzo silne argumenty, merytoryczne, prawne. Przedstawi je. Jestem przekonany, że ta skarga zostanie odrzucona – podkreślił marszałek.

Kolejne wysłuchanie Polski przed Radą UE

W ubiegły wtorek w Brukseli odbyło się drugie wysłuchanie przedstawicieli Polski przed Radą do spraw Ogólnych Unii Europejskiej. – Cały czas mamy nadzieje, że osiągniemy porozumie z polskimi władzami – komentował już po spotkaniu, austriacki minister Gernot Blümel. Polityk poinformował jednocześnie, że na razie nie podjęto decyzji jakie będą dalsze kroki w sprawie Polski.

– Nie mam dla was dużo dobrych wiadomości. Pomiędzy pierwszym a drugim wysłuchaniem, obawy Komisji Europejskiej wzrosły, a sytuacja w Polsce nie poprawiła się – komentował wysłuchanie Frans Timmermans. Dalej polityk podkreślił, że wciąż oczekuje od polskiego rządu deklaracji o wykonaniu wszelkich ewentualnych decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE – na przykład w sprawie przechodzenia sędziów w stan spoczynku.

Czytaj też:
"Pokaz bezczelności". Mocne słowa Gronkiewicz-Waltz o Lechu Kaczyńskim

Czytaj też:
Komisja Europejska skarży Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE

Źródło: Twitter / 300polityka.pl
Czytaj także