W połowie marca, w nocy z 14 na 15, 22-letni mężczyzna włamał się do domu jednorodzinnego w Cerekwicy Starej w województwie wielkopolskim i zaatakował nożem całą rodzinę. Napastnik zabił małżeństwo w wieku 59 lat i poważnie ranił ich córki. Jedna z nich była w zaawansowanej ciąży. Jak się później okazało, kobieta to była partnerka nożownika.
Ciężarna kobieta w bardzo ciężkim stanie trafiła do szpitala. Konieczne było przeprowadzenie zabiegu cesarskiego cięcia. Dziecko przeżyło, jednak w poważnym stanie zostało przetransportowane do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Chociaż na początku stan dziecka wydawał się krytyczny, z czasem sytuacja ustabilizowała się i po ponad miesiącu, chłopiec wraz z matką wrócili do domu.
Ubiegłej nocy kobieta wezwała pogotowie, kiedy chłopczyk przestał oddychać. Dziecko zotało odwiezione do szpitala, gdzie pomimo dwugodzinnej reanimacji nie udało się go uratować.
Ojciec dziecka, 22-latek z Jarocina,już w marcu usłyszał dwa zarzuty zabójstwa i dwa usiłowania zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.
Czytaj też:
Nożownik z Cerekwicy Starej usłyszał zarzuty. "Motywacja jego działania nie jest klarowna"Czytaj też:
Atak nożownika w Wielkopolsce. Zabił małżeństwo, poważnie ranił córki. Jedna była w zaawansowanej ciąży