Terlikowski: Ukraińskie prawosławie może być najpotężniejsze na świecie
  • Przemysław HarczukAutor:Przemysław Harczuk

Terlikowski: Ukraińskie prawosławie może być najpotężniejsze na świecie

Dodano: 
Tomasz Terlikowski, b. red. naczelny Tv Republika i publicysta "Do Rzeczy"
Tomasz Terlikowski, b. red. naczelny Tv Republika i publicysta "Do Rzeczy" Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Jeśli faktycznie ukraińskie prawosławie się zjednoczy, to będzie najsilniejszym Kościołem prawosławnym na świecie. Do tego będzie dużo silniejszym wsparciem dla Konstantynopola od cerkwi moskiewskiej. Po trzecie oznacza to wojnę. Moskwa się na to nie zgodzi – mówi portalowi DoRzeczy.pl publicysta Tomasz Terlikowski.

Konstantynopol odebrał Moskwie ukraińskie prawosławie. Co to oznacza?

Tomasz Terlikowski: W największym skrócie oznacza to powrót autokefalii do źródeł, czyli do Kijowa, bo to Ruś Kijowska była pierwszą metropolią na terenie Rusi. Ale to kwestia historyczna. Jeśli faktycznie ukraińskie prawosławie się zjednoczy, to będzie najsilniejszym Kościołem prawosławnym na świecie. Do tego będzie dużo silniejszym wsparciem dla Konstantynopola od cerkwi moskiewskiej. Po trzecie oznacza to wojnę. Moskwa się na to nie zgodzi. Już wiemy, że patriarcha Konstantynopola nie będzie wymieniany w kanonie w cerkwi rosyjskiej. Takie wojenki w prawosławiu już były, ale nie o tak wielką stawkę.

Dla nas oznacza to jak rozumiem uniezależnienie się Ukrainy od Rosji?

Nie do końca. Pamiętajmy, że na Ukrainie działają trzy cerkwie. Jedna uznaje zwierzchnictwo Moskwy, więc nic to politycznie nie musi oznaczać, poza tym, że jest to wzmocnienie Ukrainy.

I siłą rzeczy osłabienie Moskwy?

A z tym akurat bym poczekał na to, jaka część świata prawosławnego opowie się za Konstantynopolem, a jaka za Moskwą.

Za Konstantynopolem stoi historia?

Owszem, ale za Moskwą przemawia siła polityczna i pieniądze. To może być czynnik decydujący. Autorytet patriarchy Konstantynopola jest czysto duchowy, prymat patriarchy jest czymś zupełnie innym niż prymat papieski. To jest prymat honorowy, bez realnej władzy.

Czytaj też:
Ukraińska cerkiew będzie niezależna od Moskwy

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także