Eliza Olczyk i Joanna Miziołek piszą w tygodniku, że w Nowoczesnej dochodzi do coraz częstszych kłótni, sami politycy są świadomi "schyłkowości swojej formacji".
Pożegnanie Ryszarda Petru było spowodowane tym, że polityk sam, bez konsultacji podejmował większość decyzji. Tymczasem teraz zmieniło się tyle, że zamiast niego decyzje podejmuje Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Jednak sami politycy mają być świadomi, że nie ma już szans na powrót Ryszarda Petru do partii.
Niektórzy działacze Nowoczesnej podobno już szukają sobie nowego miejsca na politycznej scenie. Adam Szłapka i Monika Rosa mają planować zbliżyć się do projektu Biedronia. Z kolei Krzysztof Mieszkowski, jeden z bardziej wyrazistych polityków Nowoczesnej, chce wrócić na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Czytaj też:
PiS ma ponad dwa razy większe poparcie niż POCzytaj też:
Schmidt oskarża męża o nękanie. Wydała oświadczenie