Ten widok może wprawić w konsternację: myszy na półkach z pieczywem. Gryzonie urzędowały między drożdżówkami, a dzięki spostrzegawczości jednego z klientów chojnowskiej Biedronki, zwierzęta zostały sfotofgafowane.
Zdjęcia wywołały prawdziwe oburzenie, czego dowodem są komentarze internautów. "Fuj jezu!!!!!zawal murowany!!!!!" – pisze jedna z internautek. Ktoś inny zauważa: "Powiem tak w tych Biedronkach to nic innego jak jeden wielki syf i bałagan". Nie brakuje także komentarzy dowcipnych: "Głodna była to i się poczęstowała myszka...😉".
Jednak sieć sprawę potraktowała poważnie. "W naszej sieci posiadamy procedury dotyczące regularnej profilaktyki i zwalczania szkodników. Zgodnie z nimi, wyspecjalizowane firmy zewnętrzne minimum raz na kwartał dokonują kontroli w każdym sklepie pod kątem ewentualnego występowania szkodników oraz w zakresie sprawdzenia stanu wszystkich urządzeń zabezpieczających przed nimi. Każda placówka jest wyposażona w specjalne karmniki deratyzacyjne, które również mają przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się szkodników. Powyższe procedury dotyczą wszystkich naszych sklepów, w tym również tych zlokalizowanych w Chojnowie" – czytamy w oświadczeniu biura prasowego Jeronimo Martins Polska, które opublikował portal o2.pl.