Piątek to ostatni dzień kampanii wyborczej. W nocy zacznie obowiązywać cisza wyborcza. W niedzielę Polacy pójdą do urn. Będziemy wybierać radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miasta.
Na jednej z gdańskich ulic spotkali się dzisiaj rano walczący o reelekcję prezydent miasta Paweł Adamowicz i kandydat Zjednoczonej Prawicy Kacper Płażyński.
– Nie zgadnie pan prezydent, co rozdajemy dzisiaj: pączki z budyniem – przywitał swojego kontrkandydata Płażyński. Nawiązał w ten sposób do przezwiska "Budyń", jakie gdańszczanie nadali swojemu prezydentowi.
– Super, ale moje są niskokaloryczne – odparł Adamowicz. Obaj panowie wymienili uprzejmości, wyrażając nadzieję, że mieszkańcy miasta tłumnie wezmą udział w niedzielnych wyborach samorządowych.
Według sondażu przeprowadzonego przez CBM Indicator dla "Wiadomości" TVP1, Paweł Adamowicz może liczyć na 30,9 proc. poparcia, a Kacper Płażyński na 26,2 proc. Trzeci jest kandydat Koalicji Obywatelskiej Jarosław Wałęsa z wynikiem 25 proc.
Czytaj też:
PiS prowadzi, PSL na podium. Jeden z ostatnich sondaży przed ciszą wyborczą