Tatarska Jurta należąca do pochodzącej z muzułmańskiej mniejszości Dżenetty Bogdanowicz oraz jej męża Mirosława spłonęła w maju tego roku. Od tamtego momentu para robi wszystko, by odbudować lokal, który do feralnego zdarzenia funkcjonował nieprzerwanie przez 17 lat.
Książę Karol odwiedził lokal w 2010 roku wraz z żoną Camillą Parker Bowles. Brytyjski książę przebywał wtedy w Polsce, aby spotkać się z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Portal The National informuje, że gdy tylko książę dowiedział się o zdarzeniu, postanowił wspomóc właścicieli.
Pewnego dnia do pani Dżenetty przyszedł list z królewskimi pieczęciami. W rozmowie z The National kobieta stwierdziła, że nie chce ujawniać jaką kwotę zaoferował książę Karol, ale przyznała, że jest to znaczące wsparcie.
Następca brytyjskiego tronu dowiedział się o spaleniu restauracji poprzez internet.
Czytaj też:
Brytyjczycy: Nie chcemy Karola, William na króla!Czytaj też:
Znamy nowego króla Tajlandii