Tusk skomentował wynik wyborów. Przy okazji wytknął dziennikarzom fake newsa

Tusk skomentował wynik wyborów. Przy okazji wytknął dziennikarzom fake newsa

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP/ EPA / OLIVIER HOSLET
Donald Tusk zabrał głos w sprawie wyborów samorządowych i doniesień na temat rzekomego premierostwa dla lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.

– Jeden wynik tych wyborów jest dla mnie oczywisty. Rządzący dzisiaj w Polsce nie powinni podejmować decyzji, tak jakby mieli 100 proc. lub 90 proc. – stwierdził szef Rady Europejskiej, którego cytuje portal 300Polityka.

Tusk powiedział dziennikarzom, że podczas "rozprawy z polskim sądownictwem" i "omijania lub lekceważenia konstytucji" rządzący powoływali się na wolę suwerena.

– Te wybory pokazały jedno, że Polacy, co zupełnie zrozumiałe w demokracji, są podzieleni w swoich opiniach. Że nikt nie ma takiej władzy w Polsce, która upoważniałaby go do naruszania czy łamania zasad i reguł przyjętych kiedyś przez większość Polaków – oświadczył.

Były premier przyznał, że szczególnie ucieszyły go wyniki wyborów prezydenckich w WarszawieŁodzi. – Przyjaźnię się z wygranymi w tych wyborach od lat i mam do nich pełne zaufanie – powiedział.

Polityk skomentował też doniesienia Wirtualnej Polski. Portal napisał, że warunkiem startu Donalda Tuska w wyborach prezydenckich w 2020 roku ma być fotel szefa rządu dla Władysława Kosiniaka-Kamysza, jeśli tzw. koalicja anty-PiS zwycięży w wyborach do Sejmu za rok.

– Bardzo wysoko go (Kosiniaka – red.) cenię, ale nie mam żadnych planów ani pomysłów na przyszłość, które by odpowiadały sensacjom, jakie ukazały się dzisiaj na kilku portalach – zapewnił Tusk, dodając, że "to jednak pomysł z rodzaju tak modnego dzisiaj terminu fake news".

Czytaj też:
Zaskakujący plan Tuska na kolejne wybory. "Wojna dezinformacyjna"

Źródło: 300Polityka.pl
Czytaj także