W ostatnich dniach policjanci masowo przechodzą na zwolnienia lekarskie. W związku z pogłębiającym się kryzysem wiceminister Zieliński obawia się o zabezpieczenie zbliżającego się szczytu klimatycznego (który ma się odbyć między 3 a 14 grudnia).
Szczyt ma dotyczyć województwa śląskiego i małopolskiego i Jarosław Zieliński wystosował swoją prośbę o ograniczenia konwojów osadzonych właśnie w tych województwach. Wiceminister prosi ponadto, aby ograniczyć liczbę przepustek podopiecznym poprawczaków oraz schronisk.
Wiceszef MSWiA wnioskuje, aby zaostrzenie przepisów trwało przez trzy tygodnie (między 25 listopada a 16 grudnia). Wniosek polityka jest podyktowany troską o bezpieczeństwo i porządek publiczny w Polsce.
Część sędziów krytykują jego prośbę, zarzucając mu, że chce tymczasowo zwiesić obowiązywanie praw człowieka. W rozmowie z Onetem jeden z sędziów zarzuca wiceministrowi, że jego wniosek "ma w sobie coś z ducha totalitarnego w czystej postaci" i dodaje, że nie może być sytuacji, w której aresztowanego nie doprowadzi się na rozprawę czy ogłoszenie wyroku, zmuszając go, aby posiedział np. miesiąc dłużej.
Wniosek wiceministra skrytykował również dr Piotr Kładoczny szef działu prawnego Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, który określił ją jako "całkowicie niestosowną".
Czytaj też:
Policja: Decyzja Gronkiewicz-Waltz jest dla nas ogromnym zaskoczeniemCzytaj też:
Szef policji: 1000 złotych ekstra za służbę 11 listopada