Jackowski: Idąc w marszu bronimy konstytucji
  • Przemysław HarczukAutor:Przemysław Harczuk

Jackowski: Idąc w marszu bronimy konstytucji

Dodano: 
Jan Maria Jackowski
Jan Maria Jackowski Źródło: Wikimedia Commons
Uczestnicy Marszu Niepodległości od lat przyjeżdżają tu całymi rodzinami. I są poniżani, ośmieszani, opluwani, hejtowani przez zwolenników terroru politycznej poprawności. Hanna Gronkiewicz-Waltz swymi działaniami, delegalizując Marsz Niepodległości, naruszyła konstytucję. Narodowcy mogą z czystym sumieniem założyć na Marsz koszulki z napisem „KONSTYTUCJA” i krzyczeć o łamaniu konstytucji przez prezydent Warszawy i konieczności jej obrony przed PO – mówi portalowi DoRzeczy.pl Jan Maria-Jackowski, senator Prawa i Sprawiedliwości.

Marsz Niepodległości został zdelegalizowany przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. W efekcie rząd organizuje marsz państwowy pod patronatem prezydenta. Część środowisk narodowych uważa, że to przejęcie Marszu Niepodległości przez środowiska związane z PiS-em, niektórzy mówią nawet o spisku, cichym współdziałaniu PiS z PO?

Jan Maria Jackowski: Decyzja premiera i prezydenta była jak najbardziej przemyślana i słuszna. Była ratowaniem sytuacji w związku z ewidentną prowokacją ze strony prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Celem prezydent stolicy było doprowadzenie do destabilizacji politycznej. Niestety środowisko Platformy Obywatelskiej znane jest z tego, że posługuje się prowokacjami dla osiągnięcia własnych celów politycznych. Przypomnę, że na nagraniach z restauracji Sowa i Przyjaciele słychać, jak ówczesny szef CBA Paweł Wojtunik mówi, że to spalenie budki przed rosyjską ambasadą przed Marszem Niepodległości było dziełem ludzi Bartłomieja Sienkiewicza, ministra spraw wewnętrznych w rządzie PO. To rzuca zupełnie inne światło na motywy polityczne Platformy Obywatelskiej.

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz żegna się ze stanowiskiem. Po co miałaby, na kilka dni przed odejściem, prowokować przed marszem?

Pierwszym celem była bez wątpienia destabilizacja i eskalowanie napięcia. Ponieważ byłaby to już bezpośrednia konfrontacja z organizatorami Marszu Niepodległości, a przede wszystkim z dziesiątkami tysięcy Polaków, którzy tradycyjnie biorą udział w Marszu, przyjeżdżają całymi rodzinami. I są poniżani, ośmieszani, opluwani, hejtowani przez zwolenników terroru politycznej poprawności. Hanna Gronkiewicz-Waltz swymi działaniami naruszyła konstytucję. Narodowcy mogą z czystym sumieniem założyć na Marsz koszulki z napisem Konstytucja i krzyczeć o łamaniu konstytucji przez prezydent Warszawy i konieczności jej obrony przed PO.

Prezydent Warszawy i politycy PO przywołują przykłady tych radykalnych haseł z poprzednich lat. One mogły być marginalne, ale miały miejsce. Czy nie obawia się Pan, że teraz podobne transparenty pojawią się na państwowym zgromadzeniu?

Myślę, że wśród wszystkich uczestników Marszu zwycięży zdrowy rozsądek. Jednak nie można wykluczyć, że ze strony opozycji dojdzie do jakichś prób prowokacji, mających na celu zdyskredytowanie samego wydarzenia, jak i wielu bardzo ważnych osób, w marszu tym biorących udział. Jestem jednak przekonany, że służby, z policją na czele, są na taki scenariusz przygotowane.

Czytaj też:
Kluzik-Rostkowska: Przejęcie Marszu przez rząd i prezydenta dowodzi słabości państwa
Czytaj też:
Lisicki o decyzji Gronkiewicz-Waltz: Wszystkie najgorsze słowa są tu właściwe

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także