Komisja zajmowała się wnioskiem szczecińskiej Prokuratury Krajowej. Organ chce postawić Gawłowskiemu dwa zarzuty ws. popełnienia dwóch nowych przestępstw. Jeden jest o charakterze korupcyjnym a drugi dotyczy prania brudnych pieniędzy – informuje Wirtualna Polska. Polityk PO miał przyjąć jako łapówkę od biznesmena Bogdana K. apartament w Chorwacji. Z kolei Bogdan K. mógł liczyć na "pomoc” m.in. w kontaktach biznesmena z przedstawicielami Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Ponadto, prokuratura zarzuca Gawłowskiemu przyjęcie od biznesmena łapówki w wysokości 100 tys. zł w czasach, gdy ten w czasie rządów koalicji PO-PSL pełnił funkcję sekretarza stanu w resorcie środowiska. Jak wskazuje WP, polityk miał też utrudniać ustalenie pochodzenia nieruchomości w Chorwacji.
Posłowie z Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych opowiedzieli się za uchyleniem immunitetu oraz zastosowaniem aresztu tymczasowego. – Zastosowanie wobec Stanisława Gawłowskiego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu jest zasadny; istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych mu czynów – argumentowała podczas posiedzenia komisji przedstawicielka Prokuratury Krajowej w Szczecinie.