Czytaj też:
"Rozdzwoniły się telefony od... ABW i Policji". Winnicki: Wrócił duch Sienkiewicza
Do tych doniesień odniosła się Policja. "Jak można zauważyć, wskazane poniżej metody bardziej pasują do zabawy przedszkolaków, a nie profesjonalnych służb. Do nikogo nie dzwonimy i nie prosimy o „spowiedź” – czytamy na oficjalnym profilu Polskiej Policji na Twitterze.
Na odpowiedź prezesa Ruchu Narodowego, posła Roberta Winnickiego, nie trzeba było długo czekać. "Panowie i Panie... robiliście tak za czasów PO i dzisiaj wróciło" – napisał polityk.
Mateusz Marzoch, rzecznik prasowy Młodzieży Wszechpolskiej napisał, że dzwoniący funkcjonariusze "także szantażują ich i straszą".
twitterCzytaj też:
11 listopada: Departament Stanu USA ostrzega podróżujących do PolskiCzytaj też:
Sąd uchylił decyzję Gronkiewicz-Waltz ws. Marszu Niepodległości