On pierwszy wyjdzie z ośrodka dla bestii? W Gostyninie to byłby precedens

On pierwszy wyjdzie z ośrodka dla bestii? W Gostyninie to byłby precedens

Dodano: 
Wejście do ośrodka w Gostyninie
Wejście do ośrodka w Gostyninie Źródło: PAP / Marcin Bednarski
Mężczyzna osadzony w ośrodku w Gostyninie może wyjść na wolność. To pierwsza taka decyzja sądu – informuje Onet.

8 października 2018 r. płocki sąd po raz pierwszy orzekł, że dalszy pobyt pacjenta w ośrodku w Gostyninie nie jest konieczny – czytamy na portalu.

Chodzi o mężczyznę, który w przeszłości dokonał m.in. dwóch przestępstw związanych z nadużyciami seksualnymi wobec osób nieletnich. W Gostyninie przebywa on od 2016 r. Wcześniej odbywał karę w więzieniu w Sztumie.

Na decyzji sądu zaważyło powiązanie przestępstw z uzależnieniem skazanego od alkoholu. Zdaniem sędziego terapia, w jakiej brał udział osadzony, rozwiązała ten problem, a mężczyzna dzięki temu nie stanowi już zagrożenia dla społeczeństwa. Orzeczenie w tej sprawie jest nieprawomocne.

Do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie, potocznie zwanego "ośrodkiem dla bestii", trafiają sprawcy najpoważniejszych przestępstw, którzy odsiedzieli już kary, ale zdaniem dyrektorów zakładów karnych powinni być dalej izolowani od społeczeństwa, bo stanowią zbyt duże zagrożenie.

Pod koniec kwietnia 2014 r. do Gostynina trafił Mariusz Trynkiewicz. Od tamtej pory żaden z ponad 60 osadzonych nie opuścił ośrodka.

Czytaj też:
W Łodzi wystawią obrazy Trynkiewicza. "Promowanie pedofila"

Źródło: Onet
Czytaj także