Jeden z organizatorów niedzielnych obchodów w rozmowie z portalem twierdzi, że kordony policji i wojska mają otoczyć rondo Dmowskiego. Do stolicy mają się zjechać rosomaki oraz inne pojazdy wojskowe. Informator portalu jednoznacznie wyklucza jakiekolwiek inne manifestacje przed marszem z udziałem prezydenta i premiera.
"Nie ma mowy, żeby ktoś z narodowców, czy osób postronnych, pojawił się w miejscu, gdzie będą zlokalizowani żołnierze. Jeśli uczestnicy Marszu Niepodległości będą chcieli maszerować, to tylko i wyłącznie w marszu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy. Innej możliwości nie będzie" – mówi rozmówca portalu.
Wszyscy, którzy będą chcieli się dostać na rondo Dmowskiego, będą legitymowani i zatrzymywani przez służby. "Nie może być takiej sytuacji, że najpierw idzie marsz narodowców, a godzinę później jedzie sprzęt wojskowy i maszerują władze państwowe" – stwierdził informator serwisu.
Czytaj też:
Jakubiak ostro o Platformie: Tak to faszyści myśląCzytaj też:
"Adam, nie pajacuj". Winnicki kontra Andruszkiewicz