Tusk był wczoraj gościem V Igrzysk Wolności, gdzie wygłosił wykład, który miał być poświęcony odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 roku, ale w dużym stopniu dotyczył bieżącej polityki.
Przewodniczący Rady Europejskiej stwierdził, że kiedy Józef Piłsudski i Lech Wałęsa walczyli z bolszewią, to mieli o wiele trudniej niż współcześni Polacy. – Dlaczego wy nie mielibyście pokonać współczesnych bolszewików? Nie ma co czekać na jeźdźca na białym koniu – mówił Tusk.
O te słowa został zapytany dzisiaj Bartosz Arłukowicz z PO.
– Jestem zwolennikiem mówienia ludziom wprost. Donald Tusk nie przekroczył absolutnie żadnej granicy w tej wypowiedzi – powiedział polityk w programie "Kawa na Ławę" telewizji TVN.
Jego zdaniem to co powiedział Tusk, tak naprawdę myśli wielu Polaków. Arłukowicz ocenił, że słowa Tuska "nie były personalizowane". – Tusk powiedział jasno, że mamy ludzi, którzy zawracają nas z drogi rozwoju i kierują do starych czasów – stwierdził polityk.
Czytaj też:
Powrót Tuska już oficjalny? "Pokonać współczesnych bolszewików"Czytaj też:
Semka: Tusk uznał, że Schetyna jest słabym liderem