Libicki chwali rządzących. "To było coś po prostu poruszającego"

Libicki chwali rządzących. "To było coś po prostu poruszającego"

Dodano: 
Jan Filip Libicki
Jan Filip Libicki
Przez ostatnie dni na tym blogu krytykowałem rządzących za to, co się działo wokół obchodów 100 rocznicy Odzyskania Niepodległości. Dziś pora, żeby za to, za co ich warto pochwalić po prostu pochwalić. Oddać Bogu co boskie a cesarzowi co cesarskie - pisze senator Jan Filip Libicki.

W tekście zamieszczonym na portalu salon24.pl Jan Filip Libicki podsumowuje obchody setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Ocenia inicjatywy, które towarzyszyły tym jej obchodom. Słowa uznania kieruje nie tylko pod adresem Prawa i Sprawiedliwości, ale również Polskiej Fundacji Narodowej.

"Otóż pierwsza rzecz, za którą rządzącym należy się pochwała, to spot wyprodukowany przez Polską Fundację Narodową, na którym Mel Gibson opowiada jak po 123 latach niewoli Polacy wrócili do domu. Bardzo ostro – także na tym blogu – krytykowałem Fundację, kiedy ta marnotrawiła publiczne pieniądze. Kiedy była zarządzana przez dyletantów i amatorów, którzy w swojej działalności publicznej, do czasu objęcia w niej funkcji, nie wykazali się niczym więcej poza zwykłym PiSowskim trollingiem. Tym razem ten spot dokładnie odpowiadał moim wyobrażeniom czym powinna zajmować się ta Fundacja, kiedy nad jej powstaniem głosowałem. Jeśli ktoś w Ameryce i Australii może zainteresować się Polską, to jest szansa że się nią zainteresuje kiedy zachęci go do tego Mel Gibson. I Mel Gibson do tego zachęca właśnie w tym spocie. Nowemu prezesowi Fundacji, poznaniakowi Filipowi Rdesińskiemu należą się z tej okazji po prostu gratulacje" – podkreśla senator.

Polityk przyznaje, że ogromne wrażenie zrobił na nim także film Niepodległość. "To film który przedwczoraj obejrzałem z zapartym tchem. Zupełnie jakbym oglądał dokument sprzed 100 lat. To było coś po prostu poruszającego" – przyznaje.

Senator z uznaniem pisze o prezydenckiej inicjatywie odbudowy Pałacu Saskiego. "Tyle tylko że uważam, iż 11 listopada 2018 roku to ten pałac powinien być oddawany do użytku jako wotum dla narodu z okazji 100-lecia Odzyskania Niepodległości, a nie powinna być dopiero rzucana idea jego odbudowy. Chociaż dobre i to" – wskazuje były polityk Platformy Obywatelskiej. Jak dodaje, odbudowa ta tylko w jednym przypadku – jego zdaniem – "okaże się katastrofą". "Jeśli Andrzej Duda podejmuje tę inicjatywę z myślą o tym, żeby w odbudowanym Pałacu Saskim zrobić muzeum Lecha Kaczyńskiego. Jeśli jest to podejmowane z tego powodu, to będzie to modelowy przykład jak PiS potrafi spaprać nawet najpiękniejszą idę…" – kwituje.

Czytaj też:
Cały świat świętował z Polską. Te zdjęcia trzeba zobaczyć!

Źródło: salon24.pl
Czytaj także