Platforma Obywatelska zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec swoich samorządowców, którzy zdecydowali się na współpracę w sejmikach z Prawem i Sprawiedliwością. A miejsc w których doszło do takiej sytuacji jest coraz więcej. To powiaty lubartowski, legnicki, aleksandrowski, przasnyski, bytomski, ostrowski, słupecki i gorzowski. Co znamienne, niektórzy działacze PO decydują się na współpracę z partią Kaczyńskiego, choć wystarczyłoby porozumienie z PSL-em, aby Platforma miała większość.
Politycy z formacji Grzegorza Schetyny nie kryją złości, bo przecież wielokrotnie zapowiadali, że PO na żadną współpracę z PiS-em nie pójdzie. – Kategorycznie nie będzie żadnej zgody na takie koalicje. Kto zachowa się inaczej, zostanie wywalony – podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską jeden ze znanych posłów PO. W podobnym tonie wypowiada się były rzecznik rządu Ewy Kopacz, Cezary Tomczyk, który mówi o "kolaboracji". – Nie będzie nawet najmniejszej zgody na takie koalicje, każda osoba kolaborująca z PiS zostanie natychmiast wyrzucona z PO – zapowiada. Takie same konsekwencje zapowiada wielkopolski poseł Platformy Mariusz Witczak. – Jest ogólna zasada: jeśli ktokolwiek, na jakimkolwiek poziomie samorządowym, wejdzie w koalicję z PiS, będzie wykluczany z naszej partii – wskazuje.
Czytaj też:
Awantura w śląskim sejmiku. Krzyczeli do radnego: "Judasz" i "zdrajca"