PiS sam zagania się do narożnika

PiS sam zagania się do narożnika

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski: O ile w kraju PiS jest ofensywny, o tyle na forum międzynarodowym jest defensywny i potrafi jedynie odpowiadać na ruchy innych

PiS od jesiennych wyborów zdecydowanie narzuca tematykę walki politycznej i wybiera pola sporu partyjnego. Właściwie wszystkie konflikty, wokół których ogniskuje się debata publiczna, proponuje ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, i to on właśnie stał się demiurgiem polskiego życia społecznego. To jego decyzje i działania, oraz decyzje i działania jego partii, wyznaczają dynamikę wojny politycznej i grupują Polaków wokół różnych kwestii.

PiS potrafił robić to także wówczas, gdy był w opozycji. Zeszłoroczne wybory – zarówno parlamentarne, jak i prezydenckie – dlatego właśnie okazały się dla tej formacji zwycięskie, że ugrupowanie to było w stanie narzucić agendę polityczną innym podmiotom itak ustawić rywalizację polityczną, by była ona korzystna właśnie dla PiS i Andrzeja Dudy. Czy był to wynik przemyślanej strategii i skutecznych działań marketingowych, czy osobistej charyzmy lidera tej partii? Trudno orzec. Ważne, że nawet przed 25 października zeszłego roku formacja Kaczyńskiego dominowała w debacie publicznej i skutecznie ustalała polityczny porządek dnia. Rywalizacja między partiami odbywała się na warunkach ustalonych i wyznaczonych wcześniej przy Nowogrodzkiej. (...)

Cały artykuł dostępny jest w 15/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także