Gazeta pisze, że osoby wchodzące obecnie do Sejmu na podstawie jednorazowych kart wstępu mogą samodzielnie poruszać się po kompleksie. Marszałek Kuchciński złożył propozycję, by eskortowali ich posłowie lub senatorowie.
Jak ustaliła "Rz", szanse na wprowadzenie zmian w zasadach poruszania się po parlamencie są minimalne z powodu ostrego sprzeciwu ze strony marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego – czytamy.
Dziennik przypomina, że o pomyśle Kuchcińskiego pisał już w październiku, kiedy marszałek chciał gruntownie zmodyfikować zarządzenie w sprawie wstępu do budynków zarządzanych przez Kancelarię Sejmu.
"Jednak do jego wydania potrzebna jest zgoda marszałka Senatu. A tam projekt Kuchcińskiego uznano za nieakceptowalny" – informuje "Rzeczpospolita". Jeden z senackich urzędników powiedział gazecie, że zdaniem Karczewskiego zmiany proponowane przez marszałka Sejmu "mocno utrudnią życie na Wiejskiej".
Czytaj też:
Sejm kupił dwa psy. Zwierzęta pomogą straży marszałkowskiej