"A Rzeczpospolitej życzę, by była bardziej do rzeczy". Kuchciński i Karczewski reagują na doniesienia o "zimnej wojnie"

"A Rzeczpospolitej życzę, by była bardziej do rzeczy". Kuchciński i Karczewski reagują na doniesienia o "zimnej wojnie"

Dodano: 
Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski na konferencji prasowej w Sejmie
Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski na konferencji prasowej w SejmieŹródło:Paweł Kula / Kancelaria Sejmu
Dawno nie czytałem takich bajek – w ten sposób marszałek Sejmu Marek Kuchciński skomentował doniesienia o "zimnej wojnie" pomiędzy nim a marszałkiem Senatu. Do sprawy odniósł się też Stanisław Karczewski.

Głos w sprawie dzisiejszej publikacji "Rzeczpospolitej" obaj marszałkowie zabrali za pośrednictwem portalu społecznościowego. "Dowiedziałem się z jednej z gazet o rzekomej 'zimnej wojnie' pomiędzy mną i Marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Dawno nie czytałem takich bajek. Myślę, że obaj będziemy zadowoleni jak polski film "Zimna wojna" otrzyma Oscara. A Rzeczpospolitej życzę, by była bardziej do rzeczy:)" – napisał na Twitterze Marek Kuchciński.

twitter

"Jeżeli każda zimna wojna wyglądałaby jak ta, która trwa rzekomo pomiędzy mną a Markiem Kuchcińskim, to na świecie panowałby błogi pokój" – skomentował z kolei Stanisław Karczewski.

"Zimna wojna" marszałków?

Marek Kuchciński chciał zakazać senatorom wchodzenia na salę obrad w Sejmie. Stanisław Karczewski uznał to za potwarz – informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita". Gazeta pisze, że osoby wchodzące obecnie do Sejmu na podstawie jednorazowych kart wstępu mogą samodzielnie poruszać się po kompleksie. Marszałek Kuchciński złożył propozycję, by eskortowali ich posłowie lub senatorowie.

Jak ustaliła "Rz", szanse na wprowadzenie zmian w zasadach poruszania się po parlamencie są minimalne z powodu ostrego sprzeciwu ze strony marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego – czytamy.

Dziennik przypomina, że o pomyśle Kuchcińskiego pisał już w październiku, kiedy marszałek chciał gruntownie zmodyfikować zarządzenie w sprawie wstępu do budynków zarządzanych przez Kancelarię Sejmu.

"Jednak do jego wydania potrzebna jest zgoda marszałka Senatu. A tam projekt Kuchcińskiego uznano za nieakceptowalny" – informuje "Rzeczpospolita". Jeden z senackich urzędników powiedział gazecie, że zdaniem Karczewskiego zmiany proponowane przez marszałka Sejmu "mocno utrudnią życie na Wiejskiej".

Czytaj też:
"Rz": Zimna wojna marszałków. Karczewski nie zgadza się z Kuchcińskim

twitter
Źródło: Twitter
Czytaj także