"To przykład wyjątkowego niechlujstwa". Wpadka ministerstwa

"To przykład wyjątkowego niechlujstwa". Wpadka ministerstwa

Dodano: 
Zbigniew Ziobro na posiedzeniu rządu
Zbigniew Ziobro na posiedzeniu rządu Źródło:Flickr / Kancelaria Premiera
Resort sprawiedliwości zaliczył legislacyjną wpadkę – informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Chodzi o przepisy regulujące powoływanie rzecznika dyscyplinarnego sędziów.

Jak wyjaśnia "DGP", od kwietnia obowiązuje nowy model postępowania dyscyplinarnego sędziów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawo do powołania rzecznika dyscyplinarnego sędziów mają dwa podmioty – minister sprawiedliwości i Krajowa Rada Sądownictwa.

"To efekt niedopatrzenia ze strony ustawodawcy, który wprowadzając nowy model postępowania dyscyplinarnego, nie usunął jednocześnie przepisu mówiącego tym, że to do kompetencji KRS należy wybór oskarżyciela sędziów" – czytamy na łamach gazety.

Co na to resort sprawiedliwości, który był odpowiedzialny za kształt tych przepisów? "Wskazane uchybienie legislacyjne w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa będzie wymagało reakcji w toku najbliższych prac nad zmianami regulacji dotyczących sądownictwa powszechnego" – przytacza odpowiedź ministerstwa "DGP".

Cytowany przez dziennik Sławomir Pałka, sędzia Sądu Rejonowego w Oławie i były członek KRS, ocenił całą sprawę jako "przykład wyjątkowego niechlujstwa legislacyjnego".

Czytaj też:
TK nie zgodził się z Ziobrą. Ważna decyzja zapadła po cichu

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także