Po godz. 12 na warszawskim Targówku doszło do wycieku substancji ropopochodnej. Mogła ona zostać wypłukana z powierzchni gruntu lub z podziemnych zbiorników na terenie dawnych zakładów PKP. Policja informuje, że pracownicy budowy przebili się do kanału burzowego, który zgodnie z planami miał być nieaktywny.
Pod wodą znalazły się ulice Krakusa i Wysockiego w Warszawie. Podtopione zostały samochody, ogrodzenia i elewacje okolicznych domów. – Mam informację zwrotną, że jest to ewidentne zanieczyszczenie związane z historycznym zagospodarowaniem tego terenu. Prawdopodobnie zostały naruszone zbiorniki, w których były składowane substancje ropopochodne na terenie dawnych zakładów PKP – powiedział Andrzej Gołębiowski, zastępca naczelnika wydziału inspekcji WIOŚ.
WIOŚ będzie teraz sprawdzał, czy deweloper miał ważną decyzję środowiskową i czy postępował zgodnie z jej wytycznymi.
Źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl