W tym tygodniu w Nowoczesnej doszło do rozłamu. Siedmiu posłów tej partii przeszło do PO. W Sejmie powstał też klub Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska (PO-KO), do którego dołączył Piotr Misiło, wyrzucony wcześniej z.N.
Zmiany w Nowoczesnej spowodowały, że jej sejmowy klub przestał istnieć. Powód? Brakuje wymaganej liczby 15 posłów..N ma ich teraz 14. Jedną z osób, która przeszła do klubu PO-KO, jest Kamila Gasiuk-Pihowicz. Prof. Magdalena Środa pyta na swoim Facebooku, za co posłanka się "sprzedała".
"Za europarlament??? Fakt. Cena wyższa, ale metoda równie plugawa. Czy Schetynie warto przyjmować polityków, którzy mają łatwość w zdradzaniu i nie znają wartości lojalności? Zdradzili jedną partię zrobią to z drugą, a jeśli nie zrobią tego, to pewno dlatego, że nie będą mieli wyboru" – czytamy w poście profesor.
Środa krytykuje też strategię lidera PO Grzegorza Schetyny. "Nowoczesna była w całości do zasymilowania, trzeba było (Schetyno!) poczekać na dobry moment by zwiększyć wartość, a przede wszystkim, jedność koalicji. Wchłonąć Nowoczesną pokazując, że chodzi o siłę antyPiS, ale podkupywać (wabić) zdrajców??? Rozbijać koalicję? Wykorzystywać konflikty? Co to za wartość?" – pyta.
Jej zdaniem Kamila Gasiuk-Pihowicz "wolała szczwanego Schetynę i Europarlament niż lojalność i grę na dłuższą metę". "Kobiety, w męskim świecie niestety przejmują męskie wzorce; narcyzm, ambicje, spryt, spisek, oportunizm, sprzedajność. To bezsensowne..." – stwierdza na koniec Magdalena Środa.