Patriotyzm i powołanie
  • Wojciech WybranowskiAutor:Wojciech Wybranowski

Patriotyzm i powołanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
„Kapłan nienawiści” – zarzucają mu lewicowe media. Jednak ten rzekomy „ksiądz faszysta” ma na swoim koncie sporo pięknych akcji: pomoc dzieciom w Afryce, maluchom z chorobami nowotworowymi i wiele nawróceń ludzi, którzy odeszli od Kościoła

O ks. Jacku Międlarze, kapłanie związanym ze środowiskiem radykalnych narodowców z ONR, znów jest głośno. Przed kilkunastoma dniami w białostockiej katedrze uczestniczył w mszy z okazji 82. rocznicy istnienia Obozu Narodowo-Radykalnego. „ONR sprofanował katedrę” – ogłosiła „Gazeta Wyborcza”. „Kapłan nienawiści” – wtórował portal Natemat.pl. Zarzewiem ataku było kazanie, które wygłosił ks. Międlar. 

Młody kapłan w mocnych słowach mówił, że dzisiejszy Kościół musi być „Kościołem walczącym”, sprzeciwiać się zabijaniu nienarodzonych, eugenice, prześladowaniu słabszych i odrzucaniu Chrystusa. Nawiązując do obecnej sytuacji, opowiadał też o losie Żydów w niewoli egipskiej, stwierdzając, że ich największym ciemiężycielem były „tchórzostwo i akceptacja status quo”. Mówił też, że Polskę drąży złośliwy nowotwór, a najlepszą chemioterapią będzie „bezkompromisowy narodowo-katolicki radykalizm”.

– Gdy wybuchła cała ta „afera”, przesłuchałem wystąpienia ks. Jacka. Niektórych sformułowań bym nie użył, są zbyt mocne, zbyt skrajne, ale cały czas to, co mówi, jest zgodne z doktryną Kościoła i nauką Jezusa Chrystusa. Dopisywanie, że jest tam jakiś faszyzm, że szerzy nienawiść, to zwykłe kłamstwo – mówi nam ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. (...)

fot. Kornelia Głowacka-Wolf/Agencja Gazeta

Cały artykuł dostępny jest w 18/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także