Zmiana na stanowisku szefa KE nastąpi w przyszłym roku, po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Obecny przewodniczący Komisji Europejskiej – Jean-Claude Juncker już na początku ubiegłego roku zapowiedział, że nie będzie się ubiegał o reelekcję. Timmermans obecnie jest wiceszefem Komisji Europejskiej, wcześnie był m.in. sekretarzem holenderskiej ambasady w Moskwie, posłem i szefem MSZ.
– Powinniśmy zadać sobie pytanie, czy demokracja opiera się tylko na rządach większości? To demokratura. Demokracja jest także poszanowaniem mniejszości. Nigdy nie opuszczę narodu polskiego w jego walce o demokrację, wolność i praworządność. Zwyciężymy nie ze względu na moją determinację, ale dlatego, że Polacy sami chcą być Europejczykami – zapewnił holenderski polityk podczas dwudniowego kongresu Partii Europejskich Socjalistów w Lizbonie.
Czytaj też:
Timmermans: Nigdy nie opuszczę narodu polskiego
Do słów wiceszefa KE odniosła się Krystyna Pawłowicz z PiS. Parlamentarzystka poradziła mu, aby "walczył o demokrację we Francji". "Proszę pana,dziękujmy za wsparcie ale Polacy DEMOKRATYCZNIE wybierają swe władze" – wskazała Pawłowicz.