Miller: W polityce jest mnóstwo hipokryzji

Miller: W polityce jest mnóstwo hipokryzji

Dodano: 
Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: PAP / Radek Pietruszka
W polityce jest mnóstwo hipokryzji. Gwałtowny atak na pana Kałużę był ogromnie przesadny, takie epitety pod jego adresem nie powinny mieć miejsca - ocenił na antenie Polskiego Radia 24 były premier Leszek Miller.

Były premier i były lider Sojusz Lewicy Demokratycznej był gościem Jerzego Jachowicza w Polskim Radiu 24. Miller odniósł się w czasie rozmowy do ataków na radnego Kałużę, który po wyborach samorządowych podjął decyzję o opuszczeniu Koalicji Obywatelskiej i wsparciu Prawa i Sprawiedliwości. Spotkała go za to ostra krytyka ze strony polityków opozycji, pod jego adresem padały takie epitety jak "zdrajca", "Judasz" czy... "ciul". Posłowie Platformy Obywatelskiej nie są już jednak tak ostrzy wobec Kamili Gasiuk-Pihowicz, która wraz z sześcioma innymi posłami postanowiła wstąpić do klubu PO, rozbijając tym samym klub Nowoczesnej, którego była przewodniczącą.

– W polityce jest mnóstwo hipokryzji. Gwałtowny atak na pana Kałużę był ogromnie przesadny, takie epitety pod jego adresem nie powinny mieć miejsca. Tego rodzaju przejścia są czymś często spotykanym, szczególnie w samorządach – powiedział.

twitter

Leszek Miller mówił dziś też o sytuacji polskiej lewicy, która w jego ocenie jest bardzo trudna. – Włodzimierz Czarzasty ma kłopoty, ponieważ kilka poważnych organizacji w Poznaniu, czy w Warszawie oceniło wyniki wyborów samorządowych bardzo negatywnie i domagają się dymisji przewodniczącego – powiedział były premier. Jaki podkreślił, obecny lider Sojuszu musi przemyśleć formę, w jakiej jego formacja wystąpi w przyszłych wyborach. – Z tego co wiem w sojuszu nie ma jeszcze odpowiedzi na te pytania – dodał.

twitter

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także